- Funkcjonariusze będą zdecydowanie reagować na wykroczenia w ruchu drogowym, popełniane zarówno przez kierujących, jak i pieszych - tłumaczy Marta Stefanowska ze średzkiej policji. Uwagę policjantów będą zwracać kierujący, którzy mają za nic przepisy dotyczące prawidłowego parkowania - a więc ci, którzy zostawiają swoje auta na przejściach dla pieszych, chodnikach i miejscach wyłączonych z ruchu pojazdów (tzw. zebrach). Kierowcom nie pomogą nawet włączone światła awaryjne, bowiem nieuzasadnione ich użycie będzie surowo karane.
Przypomnijmy, że na takim wykroczeniu przyłapaliśmy w październiku ubiegłego roku burmistrza Bogusława Krasuckiego, który swoje auto "porzucił" na jednym z przejść dla pieszych. Jak udało nam się Wówczas ustalić, burmistrza ominęła jakakolwiek kara. Mamy nadzieję, że dziś sprawa zakończyłaby się inaczej.
Tak w październiku ubiegłego roku parkował swoje auto Bogusław Krasucki. Fot. WFP
Również piesi muszą liczyć się ze wzmożoną kontrolą ich zachowania na drodze - kontynuuje Stefanowska. - Często bowiem sami prowokują niebezpieczne sytuacje, na przykład poprzez nagłe wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem czy przekraczanie jezdni w miejscach niedozwolonych.