Po zbadaniu mężczyzny na alkomacie wyświetlił się porażający wynik – 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Sprawa zapewne nie wyszłaby na jaw, gdyby przewożone przez mężczyznę rury nie zaczęły z wózka zwyczajnie spadać. Jak się dowiedzieliśmy, oskarżony zrezygnował z obrońcy z urzędu, który w trybie przyspieszonym mu się należy, na rzecz wybranego przez siebie adwokata. Sprawa będzie kontynuowana w najbliższych dniach.
Wznoszenie kompleksu handlowego na miejscu starego dworca PKS w Środzie Śląskiej od początku rodziło kontrowersje. Dotychczas chodziło jedynie o opóźnienia, teraz mamy do czynienia z łamaniem prawa. Zachęcamy Państwa do dyskusji na temat bezpieczeństwa w okolicach prowadzonych w Środzie Śląskiej remontów i prac budowlanych. Strach myśleć co byłoby, gdyby pijany operator wózka widłowego pracował w miejscu, w którym przebywają piesi.