Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Czy Radzie Miejskiej zależy na pełnieniu funkcji kontrolnej?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Minął kolejny miesiąc, odbyły się dwie kolejne sesje Rady Miejskiej, a sytuacja w Komisji Rewizyjnej nadal pozostaje bez zmian. W dalszym ciągu większościowy Klub Radnych „Nasza Gmina” sprzeciwia się uzupełnieniu Komisji Rewizyjnej o przedstawiciela delegowanego zgodnie z prawem przez Klub Radnych Niezależnych.

Skutek jest taki, że Komisja Rewizyjna działa z naruszeniem prawa, a Rada Miejska z pełną świadomością bierze na siebie odpowiedzialność za taki stan rzeczy.

Większości w Radzie Miejskiej taka sytuacja chyba jednak najwyraźniej nie przeszkadza i większość ta w zasadzie ogranicza się do usprawiedliwiania stanu niezgodnego z prawem. Usprawiedliwienia są różne: a to Statut Gminy jest niedostosowany do sytuacji, a to Komisje Rady nie przedyskutowały problemu, a to wniosek o włączenie sprawy do porządku sesji został złożony zbyt późno, a to kandydat nie ten, którego „wymarzyła” sobie większość, a to znów interpretacja przepisów nie jest w ocenie większości jednoznaczna. I tak bez końca. Zawsze znajdzie się jakiś „argument” aby większość miała dobre alibi na usprawiedliwienie sposobu swojego głosowania w tej sprawie.

Jak się dobrze wsłuchać w przebieg trwającej już od pół roku dyskusji na forum Rady Miejskiej to można dojść do wniosku, że większość, która odrzuca kolejnych kandydatów Klubu Radnych Niezależnych do Komisji Rewizyjnej, choć w dyskusji nie zgłasza żadnych istotnych argumentów przeciwko kandydaturom zgłaszanym przez Klub, to mimo to głosuje przeciw tym kandydaturom. No chyba, że za „istotne argumenty” większość Rady uważa zarzuty pozorne, naciągane lub wręcz nieprawdziwe, a takie niestety padają na sali sesyjnej w sytuacji gdy nie ma żadnych innych argumentów.

Taka sytuacja miała miejsce na sesji Rady w dniu 24 maja. Pod koniec dyskusji w pkt. dotyczącym uzupełnienia składu Komisji Rewizyjnej jeden z liderów Klubu Radnych „Nasza Gmina” dopuścił się w istocie pomówienia, kiedy zasugerował, że przeciwko osobie która jest kandydatem na przedstawiciela Klubu Radnych Niezależnych do Komisji Rewizyjnej, toczy się postępowanie prokuratorskie w związku z pełnioną funkcją zawodową. Co ciekawe z wypowiedzi sesyjnych wynika, że ten fałszywy zarzut został oparty na opinii i dokumentach uzyskanych od wydawcy Gazety „ROLAND”. Niestety nikt nie był na tyle odpowiedzialny, aby sprawdzić ten zarzut i potwierdzić go u właściwych organów jakimi są w tym przypadku policja i prokuratura. Czym to wytłumaczyć? Lekkomyślność, bezgraniczne zaufanie do wydawcy wspomnianej Gazety, czy może jeszcze coś innego?

Jak się okazało na następnej sesji Rady Miejskiej zwołanej 20 czerwca na wniosek członków Klubu Radnych Niezależnych, radny, który na sesji 24 maja wysunął opisany wyżej fałszywy zarzut, stwierdził, że rzeczywiście z jego strony nastąpiło przejęzyczenie na poprzedniej sesji i przeprosił za to kandydata desygnowanego do Komisji Rewizyjnej przez Klub Radnych Niezależnych. Mizerna to satysfakcja biorąc pod uwagę ciężar wcześniejszego zarzutu i fakt, że przeprosiny miały miejsce przy niemalże pustej sali obrad, nie licząc oczywiście radnych, protokolantów i trzech urzędników. Bardziej wymowne jest jednak coś innego. Kiedy kandydat Klubu Radnych Niezależnych do Komisji Rewizyjnej poprosił Radę Miejską ujawnienie merytorycznych zarzutów co do jego kandydatury, to żaden z radnych takich nie przedstawił. Skoro więc nie ma żadnych innych zarzutów, oprócz „przejęzyczenia”, za które jeden z radnych przeprosił kandydata, to trudno w jakiś logiczny sposób uzasadnić sprzeciw większości Rady Miejskiej wobec tego kandydata.

Jak wiec wyjaśnić ten sprzeciw? Teoretycznie można go tłumaczyć przynajmniej na dwa sposoby. Albo jest to czysto ambicjonalny sprzeciw ze strony dominującej większości, która nie chce uszanować ustawowego prawa mniejszościowego Klubu Radnych Niezależnych do posiadania swojego przedstawiciela w Komisji Rewizyjnej, albo też za sprzeciwem tym stoją się jakieś ukryte obawy. A może powód jest zupełnie inny? Naprawdę trudno to jednoznacznie ocenić, tym bardziej, że można kogoś niesłusznie oskarżyć.

Można jednak spróbować odpowiedzieć na inne pytanie, a mianowicie czemu, a może lepiej komu służy ta wyczuwalna gra na zwłokę w kwestii uzupełnienia składu Komisji Rewizyjnej? Na pewno nie służy ona Radzie Miejskiej, która powinna stać na straży przestrzegania prawa oraz dbać o to, aby ustawową funkcję kontrolną nad działalnością Burmistrza i gminnych jednostek organizacyjnych wypełniać jak najlepiej. Niestety z perspektywy Klubu Radnych Niezależnych można mieć coraz większe wątpliwości czy większości Rady Miejskiej zależy na rzetelnym sprawowaniu funkcji kontrolnej, którą w imieniu Rady powinna realizować Komisja Rewizyjna. Komisja, która niestety już od co najmniej pół roku, z uwagi na swój niezgodny z ustawą skład osobowy, nie jest zdolna do legalnego działania. Przewlekła procedura i nieuzasadniony moim zdaniem sprzeciw większości Rady Miejskiej w głosowaniach nad uzupełnieniem składu Komisji Rewizyjnej o przedstawiciela Klubu Radnych Niezależnych zdają się tylko potwierdzać istnienie podstaw do formułowania takich wątpliwości.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Adam Ruciński



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 1151
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl