Zaleta #1 – oszczędność czasu
Decydując się na odkurzacz automatyczny, zyskujemy dużo czasu. W aplikacji iRobot Home możemy ustawić dowolne godziny, w których robot ma posprzątać nasze mieszkanie. Może to być czas, który spędzamy w pracy, w sklepie, na spacerach – a po powrocie do domu możemy się zrelaksować i cieszyć czystym wnętr
zem. Zaoszczędzony czas możemy poświęcić na nasze hobby i pasje. Już sam fakt, że nie musimy ręcznie odkurzać, brzmi zachęcająco – chyba nie ma na świecie osoby, która nie doceniłaby tego aspektu.
Zaleta #2 – precyzyjne sprzątanie
Jakość sprzątania zależy oczywiście od danego modelu; konkretne odkurzacze różnią się zastosowanymi technologiami, które mają uskuteczniać ich działanie. Nie ulega jednak wątpliwości, że technologie rozwijają się z każdym rokiem, nowsze modele odznaczają się większą skutecznością. Twórcy tych odkurzaczy projektują konstrukcje w taki sposób, aby ulepszać je coraz bardziej, a tym samym zapewnić lepsze manewrowanie, cichszą pracę oraz większą dokładność podczas sprzątania. Przykładem może być tutaj świetnie zaprojektowany model s9+, którego kształt pozwala na precyzyjne sprzątanie w ciężko dostępnych miejscach, jak na przykład w rogach czy na krawędziach. Wyposażono go w technologię PerfectEdge oraz zaawansowany system czujników. Technologia vSLAM, w którą wyposażonych zostało wiele modeli Roomby, (w tym popularny i7+) umożliwia robotowi naukę układu domu oraz tworzenie inteligentnych map. Dzięki temu urządzenie lepiej manewruje i sprząta w sposób bardziej wydajny.
Zaleta #3 – odkurzacze iRobot świetnie się sprawdzają przy zwierzętach
To bardzo ważny punkt dla posiadaczy futrzaków – odkurzacze Roomba bardzo efektywnie zbierają sierść, a w aplikacji możemy ustawić sprzątanie codzienne. Większość z nas nie znalazłoby czasu na odkurzanie każdego dnia – tutaj robot wykona tę nieprzyjemną pracę za nas. Drugim ważnym aspektem jest stosunkowo cicha praca – w porównaniu do klasycznych odkurzaczy. Warto jednak pamiętać, że nie są to urządzenia bezgłośne, średni poziom hałasu waha się od 58 do 65 dB. Nie jest to zatem wartość, przy której można spać czy odpoczywać, a przy dłuższej pracy odkurzacza może to być męczące dla naszego ucha.
Zaleta #4 – możliwość dopasowania ustawień do naszych potrzeb
Dzięki dobrze zaprojektowanej aplikacji iRobot Home, użytkownik może precyzyjnie ustawić godziny, miejsca i sposób sprzątania – możemy zmieniać tryby; każdy z nich ma inną moc, a tym samym inny poziom hałasu. Warto jednak pamiętać, że nie każdy model pozwala na takie ustawienia – warto to sprawdzić przed zakupem. Dobrym rozwiązaniem będzie wybór urządzenia wyposażonego w technologię Imprint Smart Mapping. Jest to funkcja umożliwiająca użytkownikowi wskazanie miejsc, do których robot nie powinien mieć dostępu, miejsc, do których nie powinien się zbliżać.
Zaleta #5 – akumulatory
Akumulatory odkurzaczy Roomba są bardzo wytrzymałe, powinny wystarczyć na kilka lat. Baterie w tych urządzeniach są dosyć pojemne; nie musimy się też martwić, jeżeli rozładuje się ona w trakcie pracy. Nawet jeżeli Roomba nie da rady posprzątać całego mieszkania na jednym cyklu, to przerwie ona odkurzanie, kiedy poziom naładowania spadnie do bardzo niskiego poziomu. Wróci do bazy, naładuje się, po czym wznowi odkurzanie, w przerwanym wcześniej miejscu. Jeżeli żywotność baterii dobiegnie końca (oraz w razie awarii), możemy bez problemu zakupić oryginalną część osobno.
Wada #1 – blokowanie się między meblami
Właściciele niektórych modeli skarżą się na blokowanie urządzenia w ciasnych przestrzeniach w mieszkaniu np. między krzesłami. Roomba wyświetla wtedy jeden z błędów i wymaga przestawienia w inne miejsce. W przypadku wyższych modeli ten problem praktycznie nie istnieje; zastosowano tam bowiem lepsze czujniki, a w aplikacji można wskazać problematyczne miejsca, do których robot nie będzie się zbliżał. Jednak nie każde urządzenie iRobot zostało wyposażone w tę funkcję; w takich przypadkach konieczne może okazać się dokupienie tzw. wirtualnej ściany. Jest to urządzenie, które tworzy niewidzialną barierę dla odkurzacza.
Wada #2 – cena
W porównaniu do urządzeń tradycyjnych, odkurzacze Roomba są dosyć drogie. Najwyższy model amerykańskiego producenta kosztuje ok. 5 tys. zł. Oczywiście możemy pokusić się o tańszy model, jednak jego funkcje będą mocno ograniczone, często okazuje się, że nie spełnia on wymagań konsumenta. Kompromisowe rozwiązanie stanowi wybór odkurzacza ze średniej półki cenowej marki – np. Roomba i3 czy i7.
Wada #3 – robot nie jest w stanie zastąpić człowieka
Nie ma się co oszukiwać – Roomba jest tylko robotem, nie jest w stanie posprzątać w każdym zakamarku. Jak wskazują właściciele urządzenia, używają oni Roomby jako odkurzacza na co dzień, jednak raz w tygodniu i tak sprzątają ręcznie – właśnie w miejscach, do których robot nie jest w stanie wjechać. Warto również wspomnieć o tym, że jeżeli czujniki ulegną zabrudzeniu, nie będą w stanie wrócić do bazy, dlatego ważne jest częste przemywanie urządzenia.
Roomba – czy warto kupić?
Odkurzacze firmy iRobot to urządzenia, na które warto zwrócić uwagę – szczególnie jeżeli narzekamy na brak czasu, posiadamy psa albo kota. Warto jednak pamiętać, że nie są to urządzenia pozbawione wad, a ich cena nie należy do najniższych. Przed zakupem warto poczytać o konkretnych modelach, ustalić, na jakich funkcjach najbardziej nam zależy. Zwracajmy uwagę na parametry oraz recenzje użytkowników. Tym sposobem unikniemy rozczarowania, a nasz nowy robot sprzątający spełni wszystkie nasze potrzeby, wyręczając nas w codziennych porządkach. Część konsumentów bardziej ceni sobie urządzenia tradycyjne lub pionowe – czas sprzątania jest tutaj znacznie krótszy, a my mamy pełną kontrolę nad odkurzaną przestrzenią. Dzięki temu możemy dotrzeć do każdego miejsca w naszym mieszkaniu, a sprzątanie jest dokładniejsze.
