Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej otrzymał zgłoszenie o zapłakanej dziewczynce, która szuka mamy. Przestraszonym maluchem zainteresowała się jedna z mieszkanek powiatu, która wracała z pracy. Kobieta do czasu przyjazdu patrolu zaopiekowała się dzieckiem.
Niewiele brakowało, aby cała sytuacja zakończyła się tragicznie, bowiem dziewczynka, będąc bez opieki, w pewnym momencie niemal wbiegła na drogę wprost przed nadjeżdżający samochód, co zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu.
Powiadomiony o całej sytuacji dyżurny szybko ustalił, gdzie może przebywać matka dziewczynki. Skierował na miejsce patrol. Tam policjanci od razu zauważyli kobietę, która była wyraźnie zdenerwowana i szukała dziecka. Kiedy pokazali jej zdjęcie dziewczynki, było już pewne, że zapłakana 5-latka to córka 30-letniej mieszkanki powiatu średzkiego.
Gdy tylko dziewczynka zobaczyła mamę, od razu do niej podbiegła i wpadła w jej ramiona.
Chociaż wszystko skończyło się szczęśliwie, to niewiele brakowało, aby doszło do tragedii. Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o ostrożność i przypominają, że dziecka nie można stracić z oczu nawet na chwilę. Kilkulatek nie jest świadomy zagrożeń, jakie mogą go spotkać, dlatego cały ciężar odpowiedzialności spoczywa na dorosłych.