Punkt krwiodawstwa istniał w Środzie do 2002 roku. Wcześniej przeprowadzono w nim gruntowny remont. Nagle z ministerstwa zdrowia przyszła informacja, że placówka zostanie zlikwidowana.
- Likwidacja dotyczyła wszystkich punktów dostarczających poniżej jednego tysiąca litrów. Nastąpiła jednak pomyłka, bo my dostarczaliśmy odpowiednią ilość krwi – tłumaczy Jan Gozdecki.
Akcję pobierania krwi PCK organizuje w bibliotece raz w miesiącu Fot. WFP
Nie pomogły petycje do Warszawy, pod którymi podpisali się wszyscy dawcy ok. 800 osób i ostatecznie punkt zlikwidowano.
Latem krwi w szpitalach jest jak na lekarstwo. Brakuje dawców, którzy wyjeżdżają na wakacje lub do pracy za granicą. Raz w miesiącu PCK organizuje akcję pobierania krwi w domu kultury w Środzie Śląskiej.
- Przeciętnie zgłasza się ok. 50 osób. Dawców byłoby więcej, ale nie mają czasu przyjeżdżać. Chcemy zachęcić ich rozdając dodatkowe gadżety np. filmy DVD – mówi Mieczysław Przewdziękowski, jeden z honorowych dawców.
Prezes Gozdecki zarzuca pracodawcom, że nie przestrzegają przepisów i nakazują osobie oddającej krew przyjść na drugi dzień do pracy. Według prawa dawcy należy się dzień wolny. Te działania zniechęcają innych.
Główny oddział PCK w Warszawie szacuje, że co roku zmniejsza się liczba oddających krew. Gdyby nie różne akcje np. „Wampiriady” szpitale miałyby problem.
Krew oddaje ok. 50 osób w różnym wieku Fot. WFP
- Mogę sprzedać krew, a nie oddać – pisze na internetowym forum młody człowiek z rzadką grupą krwi. W USA krew sprzedają najubożsi, a za pieniądze mogą przeżyć kolejny miesiąc. Krew skupuje się też w Niemczech.
- Dawniej Polacy jeździli sprzedawać krew do NRD. Dostawali za to ok. 300 marek. Później do Berlina Zachodniego. Dziś przekraczają granicę, a punkty czekają na nich w Goerlitz – mówi jeden z dawców.
Prezes klubu „Kropelka życia” Jan Gozdecki apeluje o zgłaszanie się chętnych. Krew może oddać każdy, kto ukończył 18 lat i waży ponad pięćdziesiąt kilogramów. Honorowi dawcy spotykają się w każdy piątek od godz. 14 do 16 w klubie seniora w Ratuszu (na przeciwko sklepu Żabka).