Drużyna młodzika biała rozegrała wyjazdowy mecz z zespołem Szkółki Piłkarskiej Milicz.
Spotkanie było bardzo wyrównane i zacięte do samego końca.
- Niestety, tym razem również zabrakło niewiele, bo przegrywamy jedną bramką. Szkoda, bo znów byliśmy bardzo blisko. Wierzymy, że szczęście wkrótce uśmiechnie się także do nas - z taką grą to tylko kwestia czasu - podsumowuje trener Maciej Wrona.
Podziękowania dla Antka Błacha, Marcela Kargola i Kuby Wołosińskiego za zaangażowanie i poświęcenie całej soboty na pomoc drugiej drużynie.




