Aura tym razem nie dopisała. Padało od sobotniego wieczoru do niedzielnego popołudnia. Nie odstraszyło to jednak zarówno zawodników, jak i kibiców. Szutrowe trasy zamieniły się szybko w błoto, co było nie lada wyzwaniem rónież dla fotografów.
Trasy prób sprawnościowych wymagały poważnych umiejętności technicznych. Jeden z zawodników AK Karkonoskiego przeszarżował i "zaliczył" tzw. "dacha", na szczęście bez uszczerbku na zdrowiu.
Po "dachu", na szczęście niegroźnym. (fot. Kasia Czypionka)
W klasie 1 - "maluchów" do boju stanęło siedemnaście maszyn (w tym dwa fiaty CC). Od pierwszej próby nie do pokonania była załoga AK Dolny Śląsk: Krzysztof Lis / Agnieszka Sztul. W klasyfikacji generalnej bezapelacyjnie wygrał Radosław Kasprzyk za AK Opolskiego na Suzuki Swift, który już 3 raz wygrał „generalkę” w eliminacjach Mistrzostw Malczyc.
Romantyzm czterech (małych) kółek – maluch Krzysztofa Liska. (fot. Agnieszka Sztul)
Błotnisto-bagienne trasy – nie lada wyzwanie dla fotografów... (fot. Oktawian Biniek).