Święto plonów rozpoczęło się tradycyjnie mszą świętą. Później dożynkowy korowód wraz ze starościną Anetą Zychlą oraz starostą Leszkiem Burdzym przeszedł na boisko, gdzie odbywał się festyn. Odprawiono obrzęd chleba, a do mieszkańców gminy zwrócił się Wacław Jaskuła, wójt Kostomłotów.
Fot. WFP
Na scenie zaprezentowały się zespoły taneczne Doro Dance i Akcent, zagrali też Kulinianie oraz wieczorową porą grupa Isztar.
W konkursie na najładniejszy wieniec dożynkowy wzięło udział dziewiętnaście wsi. Pierwsze miejsce bezapelacyjnie zajął Osiek, na drugim uplasowały się Mieczków, Chmielów i Wichrów, na trzecim Kostomłoty, Piotrowice i Czechy, a czwarte miejsca przypadły pozostałym dwunastu sołectwom. – U nas każdy wieniec jest nagradzany – wyjaśniała Dorota Strzelecka, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury.
A wieńce rzeczywiście były piękne i misternie zdobione. – To niełatwa, żmudna praca, ale warta późniejszego efektu – mówiła Krystyna Kawka, sołtyska Osieka.
Fot. WFP
Wśród licznych atrakcji przewidzianych w tym dniu, warto wymienić wybory papierowej miss, turniej łuczniczy oraz mnóstwo zabaw dla dzieci. Najmłodsi chętnie korzystali z dmuchanego zamku, trampoliny, quadów oraz strzelali paintballami do tarczy.
Spragnieni mogli napić się zimnych napojów, były również kramy z przekąskami. Po południu pojawił się znany radiowiec – Leszek Kopeć, który zaśpiewał nieprzemijające przeboje.
Fot. WFP
Do tańca grała też kapela Kostomłocianie, która zaczynała karierę muzyczną trzydzieści cztery lata temu. – Zaczęliśmy grać zaraz po tym jak zbudowano dom kultury. Wtedy jeszcze w starym składzie, gdzie była cała orkiestra: i skrzypce i kontrabas, harmonia, trąbka. Niestety, jakiś czas potem muzycy poumierali i zostałam tylko ja wraz z mężem – opowiadała pani Adela Janiec, nestorka zespołu. – Adela jest najstarsza stażem, a najmłodsza duchem – przytakiwał z uśmiechem Tadeusz Kobos, którego z kolei można nazwać klasykiem w folklorze. Pan Tadeusz skończył bowiem szkołę muzyczną, a potem śpiewał w operze.
Fot. WFP
W Kostomłocianach jest solistą, śpiewa basem barytonem. W repertuarze kapeli posłuchamy zarówno piosenek ludowych jak i bardziej młodzieżowych przebojów. – Te ostatnie gramy i śpiewamy (w zespole są także dwie solistki) na różne okazje, takie jak dzień seniora czy gospodyń wiejskich. Są lekkie, bo w sam raz do tańca – tłumaczył Czesław Janiec, mąż pani Adeli, grający na bębnach.
Dożynki w Osieku były bardzo udane. Dopisała nie tylko pogoda, ale i humory uczestników, których przybyło na boisko we wsi ponad tysiąc.- Chciałam bardzo podziękować wszystkim tym, którzy pomagali w organizacji dożynek, m.in. mieszkańcom, którzy wymalowali naszą świetlicę – powiedziała na zakończenie Krystyna Kawka, sołtys Osieka.
Fot. WFP
Fot. WFP
Fot. WFP