Przypomnijmy. Wszystko zaczęło się od listu naszego czytelnika, który skarżył się na fatalny stan wody w sieci wodociągowej. Do listu dołączył zdjęcia, które wywołały burzę wśród naszych czytelników. Poprosiliśmy o komentarz Ryszarda Ożóga ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Na Skarpie" - w rozmowie z serwisem Sroda24.net powiedział on, że winę za kiepski stan wody odpowiadają stare, niemodernizowane od lat przyłącza wodociągowe, za które odpowiedzialni są mieszkańcy. Tymczasem na ulicach Ciechowa pojawiły się wczoraj komunikaty, których treść przytaczamy poniżej:
Komunikat
W związku z informacją uzyskaną w dniu dzisiejszym z laboratorium Zakładu Inżynierii Środowiska Eko - Projekt, że woda pobrana do analizy posiada przekroczenia bakteriologiczne informuję, że woda z kranu nie nadaje się do picia i higieny osobistej, może być używana do celów sanitarnych.
Woda w dalszym ciągu jest chlorowana. Od dnia jutrzejszego, tj. 09.09.2008 woda do picia będzie dostarczana do punktów o miejscu których powiadomimy odbiorców wody oddzielnym komunikatem. Komunikat obowiązuje do odwołania.
Fot. WFP
Nie ma beczkowozu
Kiedy mieszkańcy Ciechowa mogą spodziewać się beczkowozu? Jak się dowiedzieliśmy, Spółdzielnia "Na Skarpie" wciąż szuka odpowiedniego pojazdu, którym mogłaby dostarczać swym klientom zdatną do picia wodę. Okazuje się, że wszystkie beczkowozy w powiecie są zajęte. Aktualnie spółdzielnia rozmawia w tej sprawie ze średzką mleczarnią, ale nie ustalono jeszcze żadnych konkretów. - Nie wiemy, czy uda się rozpocząć dystrybucję wody dzisiaj - usłyszeliśmy w rozmowie z przedstawicielem Spółdzielni - informacja o wynikach laboratoryjnych pojawiła się nagle, staramy się jakoś rozwiązać ten problem.
Póki co mieszkańcy muszą zaopatrywać się w wodę pitną na własny rachunek. Nikt nie wie kiedy zakończy się chlorowanie wody. Jak na razie nie nadaje się ona do picia nawet po przegotowaniu.
Czytaj również: Ścieki w kranie