Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Dziki problem

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dziki na niespotykaną dotychczas skalę niszczą uprawy w okolicach Chomięża, Jastrzębiec i Szczepanowa. Rolnicy skarżą się na myśliwych, że nie odstrzeliwują zwierzyny.

Obecnie nie jestem w stanie oszacować strat w uprawach kukurydzy. Obawiam się, że na polu aż roi się od dzików i wizyta tam mogłaby się dla mnie źle skończyć. Straty oszacuję podczas zbiorów, kiedy na teren wjadą kombajny – tłumaczy Michał Biliński, rolnik ze Środy Śląskiej.

Dziki niszczą zbiory. Czekamy na pomoc myśliwych – mówią Józef Lasota i Ryszard Mikłaszewicz. Fot. Jacek Bomersbach

Zdaniem właścicieli upraw w tym roku sytuacja jest wyjątkowo zła. Dziki uwielbiają kukurydzę, a stada z małymi grasują po wielohektarowym terenie. Ryją też posianą pszenicę. Nieco mniejsze szkody wyrządzają sarny na ziemniaczanych polach.

Sarny grzebią w ziemniakach. Z kolei dziki na kukurydzianym polu czują się jak w lesie. Maciora kładzie się na pnączach z kolbą, aby małe mogły jeść. Stado idzie dalej i robi to samo. Proszę wyobrazić sobie jak później wygląda uprawa – rozkłada ręce Józef Lasota, rolnik z Jastrzębiec.

Zryte pole pszenicy. Fot. Jacek Bomersbach

Odstraszacz mało skuteczny

Rolnicy twierdzą, że można ograniczyć zniszczenia. Wystarczy, aby na polach częściej pojawiali się myśliwi z tutejszego koła łowieckiego i prowadzili odstrzał zwierzyny.

Szanuję łowczych, ale uważam, że współpraca z nimi jest żadna. Kiedy poprosiłem o interwencję dwóch myśliwych usłyszałem, że to ich sprawa, kiedy pójdą polować – oburza się Ryszard Mikłaszewicz z Chomiąży.

Z 37 hektarów upraw pszenicy, które posiada rolnik ok. 3 – 5 hektarów to straty spowodowane przez zwierzęta. Oliwy do ognia dodaje fakt, że w tym roku rolnictwo znalazło się w fatalnej sytuacji. Spadły ceny zbiorów, o ponad sto procent wzrosły ceny nawozów.

Mimo, że rolnictwo znalazło się na skraju przepaści, podatek rolny się nie zmienił – dodaje Mikłaszewicz.

Według prawa za szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta odpowiadają dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich. Odszkodowania nie dostanie właściciel pola, który zaniechał obowiązku współdziałania z myśliwymi. To oburza rolników. Ci, którzy zgłosili problem otrzymali z koła łowieckiego specjalny płyn odstraszający dziką zwierzynę.

    - Drogie chemiczne preparaty odstraszające są mało skuteczne – mówią rolnicy. Fot. Jacek Bomersbach

To działanie mało skuteczne. Pola obstawione są palikami z cuchnącym płynem, ale na zwierzęta to nie działa – tłumaczą rolnicy.

Ich zdaniem najbardziej skuteczne jest polowanie w zagrożonych rejonach, które pustoszy stada.

Odmienne zdanie ma Stanisław Wójcik, prezes Koła Łowieckiego „Daniel” ze Środy Śląskiej.

Mamy ściśle ustalony harmonogram polowań i nie można urządzać ich tylko wtedy, kiedy zapragną tego rolnicy. Oczywiście, co pewien czas odbywają się w zagrożonych rejonach – informuje Stanisław Wójcik, który obiecał porozmawiać o problemie z członkami koła łowieckiego.

Prezes uspokaja, że na 99 procent pszenica na porytym polu na pewno wzrośnie. Gorzej jest z odstrzałem zwierzyny na kukurydzianych polach. Jest to szczególnie niebezpieczne, bo w uprawach zamiast dzików są często również ludzie. W polu ograniczona jest widoczność, a myśliwy nie może strzelać z dubeltówki „na czuja”. W przeszłości zdarzało się, że łowczy kierował dubeltówkę w stronę, z której dobiegał hałas, a później okazywało się, że z upraw wychodził człowiek z workiem kukurydzy.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 15040
Dzisiaj
Wtorek 30 kwietnia 2024
Imieniny
Balladyny, Lilli, Mariana

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl