Jeden jechał rowerem, drugi samochodem. Jeden jest z Kostomłotów, drugi z Miękini. Co ich łączy? Ponad 2 promile alkoholu w organizmie. I głupota.
Mężczyzn średzka policja zatrzymała w dniach 3 - 4 listopada. Najpierw 43-letniego mieszkańca Kostomłotów, który jechał samochodem renault mając w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Potem 26-latka z Miękini, który beztrosko jechał rowerem z 2,4 promilami w organizmie.
Jak widać - na głupotę nie ma przepisu. Trafia się niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania. Zazwyczaj kończy się jednak w ten sam sposób - na Izbie Wytrześwień, w areszcie bądź w więzieniu.