Prace archeologiczne w Środzie Śląskiej prowadzi się od dłuższego czasu i nie od dziś wiadomo, że jest to ośrodek istotny dla badań rozwoju miast na Dolnym Śląsku, zwłaszcza miast małych.
Małych, tak zwanych – miast lokacyjnych, miast na prawie. Zawsze ciekawa była tu relacja miast starszych, ośrodków dwunastowiecznych, zwanych przez nas przedlokacyjnymi, do właśnie miast komunalnych określanych jako lokacyjne. Przedmiotem zainteresowań był charakter tej przemiany.
W trakcie poprzednich badań na ulicy Śląskiej, w miejscu gdzie teraz stoją już budynki, udało się odnaleźć dosyć wczesne materiały archeologiczne.
To prawda. Znaleźliśmy wtedy ułamki naczyń ceramicznych, które możemy datować na wiek dwunasty lub początki wieku trzynastego, a to łączymy z fazą przedlokacyjną, co potwierdzałoby w pewnym stopniu tę starą koncepcję, wg której Środa Śląska istniała jako targ jeszcze przed założeniem miasta na prawie niemieckim.
Trudno chyba o lepszy materiał poglądowy niż przedmioty pochodzące z badanego okresu?
To są konkrety, źródła namacalne, materialne, bo cóż my mamy, jeśli chodzi o tę najdawniejszą historię Środy? Mamy kilka dokumentów pisanych, które przy analizie reprogresywnej, przy opuszczeniu wniosków chronologicznie jak najgłębiej w dół, mówią nam, że Środa ma specyficzny plan miasta, zwłaszcza plan targu i to może odzwierciedlać tę jej najstarszą przedlokacyjną historię. Tak naprawdę to są koncepcje, jednak nie mamy ich potwierdzenia w źródłach pisanych. Badaniami archeologicznymi objęto kilka punktów w mieście, jednak ten najstarszy materiał, przedlokacyjny odkryto do tej pory tylko tutaj, przy ul. Śląskiej. Dlatego ten właśnie punkt jest dla nas ciekawy badawczo. Jest frapujący, ponieważ przynosi inne materiały, inne źródła niż te, które znaliśmy do tej pory i może być przyczynkiem do dyskusji nad targiem przedlokacyjnym i nad najstarszą historią miasta.
Czy odkrywane u nas relikty przeszłości mogą mieć znaczenie o szerszym zasięgu?
Środa Śląska jest ośrodkiem dyskutowanym przez historyków, historyków architektury, archeologów i sądzę, że te dyskusje, podobnie jak badania, warto prowadzić, bo mogą znacznie pomóc w rozwoju naszej wiedzy i będzie ona dotyczyć nie tylko samej Środy Śląskiej, ale będzie miała znaczenie ponadregionalne.
*
Do regularnych badań archeologicznych, przystąpiono po odsłonięciu całej powierzchni terenu wykopalisk – działki należącej do Ewy Dziadyk – i wywiezieniu gruzu zalegającego na nienaruszonych warstwach i obiektach archeologicznych.
- Dotychczas zarejestrowaliśmy relikty gotyckiej lub wczesnorenesansowej kamienicy mieszczańskiej z XV lub XVI w., która aż do wieku XX ulegała wielokrotnym przeróbkom – mówi prowadzący badania Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śl. – Poza tym, na tyle, „w podwórku”, tejże kamienicy zarejestrowaliśmy wcześniejsze nawarstwienia i obiekty archeologiczne. Ich datowanie i charakter wyjaśniane będą w dalszym toku wykopalisk. Spodziewamy się odkrycia śladów najwcześniejszego, średzkiego osadnictwa z XIII, a może i XII wieku.