Strażaków wezwano do interwencji na jeziorze w Brodnie. Łabędź przymarzł tam do cienkiego lodu. Kiedy strażacy zbliżyli się do niego podleciał w górę i po chwili znów wylądował na lodzie.
- Ptaka niestety nie udało się odłowić. Co chwile uciekał nam unosząc się w powietrze – opowiada Dariusz Domaradzki z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
W tym samym dniu udzieli pomocy czterem osobom poszkodowanym w wypadku. Na drodze między Lutynią, a Żarowem dachował volkswagen golf. Przyczyną wypadku była zbyt duża prędkość na oblodzonej drodze. Ranni trafili do szpitali we Wrocławiu i Środzie Śląskiej.
Aż trzy razy strażaków wzywano do gaszenia płonącej sadzy w kominach budynków mieszkalnych w Wojnowicach, Księginicach i Juszczynie.