W sylwestrową noc najmłodszy 12-latek dostał się do środka sklepu wybijając szybę, a następnie przeszedł przez wąskie szczeble kraty zabezpieczającej. Przez nią podawał kolegom butelki wódki i wagony papierosów.
Kilka dni temu namierzyła ich policja.
- Właściciel sklepu wycenił straty na ok. 6 tys. zł. Łupu niestety nie udało się odzyskać. Nastolatki wypili część alkoholu, resztę rozdali znajomym – informuje Marta Stefanowska, oficer prasowy policji w Środzie śląskiej.
Sprawcy to dwaj bracia w wieku 17 i 14 lat, oraz ich dwunastoletni wspólnik. To nie pierwszy wybryk chłopców. Wcześniej włamywali się już do sklepów i kiosków.
17-latkowi za włamanie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Nieletnimi zajmie się sąd rodzinny.