Stojącego obok swego samochodu 24-latka policjanci dostrzegli przy zjeździe z autostrady A4. Widząc nadjeżdżającą policję mężczyzna pośpiesznie wsiadł do samochodu i odjechał. Funkcjonariusze postanowili jednak skontrolować samochód, w którym - po zatrzymaniu - trafili na 140 butelek wypełnionych bezbarwnym płynem. Chcąc wyjaśnić sytuację kierowca (mieszkaniec Jeleniej Góry) plątał się w zeznaniach, mieszał wątki, w końcu zaczął przekonywać policjantów, że wiezie rozpuszczalnik znajomemu. Nie chciał jednak podać adresu odbiorcy ładunku.
Po sprawdzeniu zawartości butelek oczywiście okazało się, że zawierają one bezakcyzowy alkohol. Kierowca został zatrzymany do wyjaśnienia - grożą mu teraz dwa lata więzienia.
Fot. KPP Środa Śląska