O tym, że brak odpowiedniej ilości miejsc do parkowania jest dla Środy Śl. poważną bolączką, wiedzą wszyscy, zarówno kierowcy jak i - co raz częściej - piesi, którym przypada w udziale przepychanie się po chodnikach zastawionych autami. Przyznać trzeba, że pomysłów na upchnięcie swoich czterech kółek kierowcom nie brakuje, o czym ostatnio mogli się przekonać przechodnie korzystający z chodnika vis-a-vis kościoła św. Andrzeja. Kierowca audi przeszedł sam siebie, wjeżdżając na chodnik, a tylną częścią swojej "fury" utrudniając ruch na i tak już wąskim w tym miejscu pasie jezdni.
No, ale skoro nie ma miejsc by parkować "jak Bóg przykazał", parkuje się byle gdzie i byle jak, bo gdzieś parkować trzeba.
Środa Śląska
Byle gdzie i byle jak - podpatrzone
2005-12-08, 00:00
autor: j.l.
Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki
Express Średzki
j.l.