Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Średzki
Spór o budynek świetlicy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W Brzezinie, miejscowości położonej w gminie Miękinia potrzeba tak samo przedszkola, jak i świetlicy, w której mogłyby odbywać się zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych, imprezy okolicznościowe i spotkania organizowane przez Stowarzyszenie Nasza Brzezina. Niestety, budynek, który może do tego służyć, jest tylko jeden i nie da się go podzielić.

Brzezina to miejscowość sąsiadująca z Leśnicą. Z roku na rok coraz bardziej się rozrasta, a jej mieszkańcy zgłaszają coraz więcej potrzeb. Jedną z nich jest zorganizowanie przedszkola, do którego mogłyby uczęszczać dzieci z Brzeziny i okolicznych wiosek. Na razie wiele pociech zostaje w domu pod opieką rodziców albo zatrudnianych opiekunek. Do najbliższego publicznego przedszkola w Miękini jest aż 16 kilometrów. Trudno zapisać do niego dziecko, ponieważ chętnych jest znacznie więcej niż miejsc. Podobna sytuacja jest w oddalonym na tę samą odległość prywatnym przedszkolu w Mrozowie. W zeszłym roku gmina, która dostrzegła ten problem, zorganizowała konferencję „Ja wolę przedszkole”. Jej celem było pokazanie konieczności zakładania małych ośrodków przedszkolnych. – Bardzo spodobał się nam ten pomysł i w sześć osób zgłosiliśmy chęć założenia takich punktów. Złożyliśmy pismo z prośbą o dotację ze środków Unii Europejskiej. Nie została nam przyznana, ale mimo to zdecydowaliśmy się wyłożyć własne pieniądze i otworzyć prywatne przedszkole – mówi Tomasz Bojanowski.

Pomysłodawcom brakowało tylko stosownego pomieszczenia. Udali się do wójta gminy, który na ten cel przeznaczył świetlicę wiejską. – Lokal był bardzo zaniedbany, gdy do niego przyszliśmy. Nie było ciepłej wody i ogrzewania. Podwórko było zarośnięte. Z własnych środków przystosowaliśmy pomieszczenia dla dzieci. Zakupiliśmy m.in. meble i zabawki – wyjaśniają rodzice maluchów z przedszkola w Brzezinie. Umowa najmu została sporządzona na rok. Do ośrodka uczęszcza obecnie 18 dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Pochodzą z Brzeziny i kilku okolicznych miejscowości. Mają zapewnioną opiekę od godziny 7 do 17. – Dobrze, że to przedszkole tutaj powstało. Przez 3 lata byłam z dzieckiem w domu, bo nie miałam z kim go zostawić. Nie mogłam przez to podjąć pracy zawodowej. W przedszkolu w Miękini i Mrozowie brakuje miejsc. Nie ma też szans na zapisanie dziecka we Wrocławiu. Poza tym nie stać mnie na wysokie czesne – mówi Alicja Jańczuk, mama Kubusia, który uczęszcza do nowopowstałego przedszkola.

Po pewnym czasie pojawili się jednak przeciwnicy zorganizowania przedszkola w budynku świetlicy wiejskiej. – Napisaliśmy do wójta pismo z prośbą o przedłużenie umowy najmu oraz o wykonanie drobnych prac zleconych przez sanepid. Dostaliśmy odpowiedź odmowną podyktowaną trudną sytuacją ekonomiczną gminy. Wówczas postanowiliśmy sami znaleźć sponsorów i przeprowadzić potrzebny remont. Mimo tego wójt znów nam odmówił. Okazało się, że powodem były protesty społeczne – wyjaśnia Tomasz Bojanowski, który założył ośrodek. Jeśli wójt nie zmieni decyzji, przedszkole będzie czynne jedynie do końca sierpnia tego roku. Rodzice czują się zrozpaczeni. – W naszej okolicy w ciągu roku przybyło 70 nowych rodzin, w których są małe dzieci. Zainteresowanie ofertą ośrodka przedszkolnego jest duże. Jeśli ten punkt zostanie zlikwidowany, wiele dzieci będzie musiało zostać w domu, a część rodziców powtórnie zostanie zmuszona do rezygnacji z podjętej pracy. Poza tym tutaj dzieci lepiej się rozwijają, uczą się wzajemnie od siebie i nabywają ważnych umiejętności – alarmują rodzice.

Na budynku świetlicy wiejskiej, w którym dawniej znajdowała się stołówka PGR-u, zależy przede wszystkim mieszkańcom zrzeszonym w Stowarzyszeniu Edukacji i Kultury Nasza Brzezina. Zostało ono zarejestrowane w lutym tego roku, ale jego działalność rozpoczęła się rok wcześniej. Stowarzyszenie zajmuje się rozwojem wsi. Dba o kulturę i edukację. Działa też na rzecz integracji mieszkańców. Organizacja przygotowała koncepcję zagospodarowania nieużytku pod teren rekreacyjny. Projekt sporządzony przez Agnieszkę Nieradko, należącą do stowarzyszenia, obejmuje m.in. górkę saneczkową, tor rowerowy i plac sportowy. W Naszej Brzezinie jest 28 osób, z których każda chce dzielić się swoimi talentami z innymi mieszkańcami. Organizują oni i sami prowadzą rozmaite warsztaty i zajęcia, m.in. kółko przyrodniczo-ekologiczne, teatralne dla dzieci i dorosłych, plastyczne, muzyczne i sportowe. Chcą też założyć Dyskusyjny Klub Filmowy, wprowadzić zajęcia gimnastyczne i aerobik oraz przy nawiązaniu współpracy z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Miękini organizować zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Ich zapał ogranicza tylko brak stosownego miejsca.

– Zorganizowaliśmy dodatkowe lekcje języka angielskiego. Uczęszcza na nie 14 dzieci. Rodzice sami opłacają lektora. Co miesiąc spotkania są w domu innej rodziny. Nauka gry na gitarze dzięki uprzejmości księdza odbywa się w kościele, jednak zimą jest tam bardzo zimno – mówi Krystyna Jamroziak. Z założenia świetlice wiejskie służą właśnie do tego, by mogły w nich odbywać się zajęcia dla dzieci i młodzieży i aby mogli spotykać się w nich dorośli. W Brzezinie potrzeba miejsca, gdzie młodzi ludzie mogliby spędzać swój wolny czas, a wszyscy mieszkańcy integrować się, organizować zebrania i imprezy okolicznościowe. – Przez pewien czas lokal stał pusty, jednak teraz mieszkańcy na nowo przekonali się, że jest on potrzebny. Są osoby gotowe do pracy w nim. Chcemy, by wieś mogła normalnie żyć, by nie była tylko sypialnią. Na wznowieniu działalności świetlicy skorzystają zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli – tłumaczy Jerzy Jamroziak, prezes stowarzyszenia. - Poza tym w Brzezinie jest 72 uczących się dzieci plus ponad 20 w wieku przedszkolnym, a z przedszkola korzysta tylko dwoje z naszej wsi - mówi Anna Rola.

Przedstawiciele Naszej Brzeziny zaznaczają, że w miejscowości potrzebna jest nie tylko świetlica, ale także przedszkole. Jednak ich zdaniem dawny obiekt PGR-u nie jest dobrym miejscem na ośrodek dla dzieci, ponieważ nie ma tam odpowiednich warunków. Brakuje przede wszystkim ogrodzenia i placu zabaw. Wiedzą, że przedszkole powinno istnieć, ale nie za cenę likwidacji świetlicy wiejskiej.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Beata Sadowska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 22689
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl