Do wypadku doszło w połowie kwietnia przed godziną drugą w nocy. Tir z naczepą uderzył z dużą prędkością w bok volkswagena golfa. Auto prowadził młody mężczyzna. Obok niego siedziała 21-letnia pasażerka.
- Ciężarówka z potężnym impetem uderzył w bok samochodu osobowego. Wszystko trwało ułamki sekund. Dziewczyna nie miała żadnych szans na przeżycie. Pasażerka nie zdążyła nawet zdjąć rąk skrzyżowanych na piersiach – relacjonuje Janina Sikora z Prokuratury Rejonowej w Środzie Śląskiej.
Po wypadku golf i ciężarówka wylądowały w przeciwległych rowach wzdłuż drogi. Prowadzący auto osobowe w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Długo wychodził z szoku kierowca Mana, który staranował osobówkę.
- Do wypadku doszło na drodze nr 94 na obwodnicy. Aby dostać się do pasażerki, strażacy musieli użyć nożyc pneumatycznych. Niestety lekarz stwierdził zgon na miejscu – informuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że ciężarówka jadąca od strony Wrocławia jechała prawidłowo. Kierowca golfa prawdopodobnie wymusił pierwszeństwo przejazdu.