W Przedszkolu nr 3 przy ul. Kilińskiego nabór był prowadzony tylko do grupy trzylatków i grupy dzieci pięcio- i sześcioletnich. Nie utworzono grupy dla czterolatków. Jeśli maluch, nie dostał się do placówki rok temu, teraz nie ma już żadnych szans. W korytarzu wywieszone są długie listy rezerwowe. Tylko w jednym przedszkolu zabrakło aż 43 miejsc dla trzylatków i 25 miejsc dla czterolatków. Podobna sytuacja jest w pozostałych placówkach na terenie Środy Śląskiej. - W żadnym przedszkolu nie utworzono grupy dla czterolatków. Mój wnuk znów będzie musiał zostać w domu, a przecież powinien być z innymi dziećmi, by lepiej się rozwijać – mówi Helena Woś, babcia ze Środy Śląskiej. Maluchy, dla których zabrakło miejsc, nie będą mogły uczyć się razem z rówieśnikami i rozwijać swoich umiejętności. W przyszłości może być im trudniej nawiązywać kontakty. Ich rodzice są zmuszeni albo zrezygnować z pracy, albo zatrudnić opiekunkę. Jest to dla nich poważny dylemat. Problem dotyczy przynajmniej kilkudziesięciu średzkich rodzin.
Dyrektorka Przedszkola nr 3 uspokaja, że kłopot jest o wiele mniejszy niż sugerują to długie listy dzieci nieprzyjętych do placówek. - Rodzice mieli prawo zapisać swoje dzieci jednocześnie do kilku przedszkoli. Skonsultowaliśmy nasze wyniki rekrutacji z wynikami przedszkola przy ul. Strzeleckiej. Okazało się, że na 43 dzieci trzyletnich, znajdujących się u nas na liście rezerwowej, 17 zostało przyjętych do drugiej placówki – wyjaśnia Małgorzata Krygier. Dyrektora apeluje do rodziców, by potwierdzili chęć uczęszczania dziecka do danego przedszkola lub poinformowali dyrekcję, że wybrali inną placówkę. - Niech rodzice się zadeklarują i zrobią to osobiście. Dzięki temu będziemy mogli poznać faktyczny stan sytuacji i przyjąć do przedszkola przynajmniej część dzieci z list rezerwowych – mówi dyrektorka Przedszkola nr 3 w Środzie Śląskiej.
Nadzieję na dodatkowe miejsca dla najmłodszych mieszkańców Środy Śląskiej daje rozbudowa Zespołu Żłobkowo-Przedszkolnego przy ul. Strzeleckiej. Dyrektorka placówki zapewnia, że dzięki temu zostaną utworzone brakujące grupy dla dzieci trzy- i czteroletnich. - To jednak i tak za mało. Powinny powstać nowe żłobki i przedszkola. Rodzice powinni mieć możliwość zapisania dziecka do placówki w Środzie Śląskiej, a nie szukać miejsc poza miastem – mówi Małgorzata Tęcza. Nie wiadomo też, czy rozbudowa przedszkola przy ul. Strzeleckiej zakończy się do września. Beata Grzegorczyk, dyrektorka Zespołu Żłobkowo-Przedszkolnego kilka miesięcy temu mówiła, że inwestycja powinna zostać zrealizowana do końca sierpnia. Teraz wstrzymuje się od wypowiedzi. Rodzice maluchów z list rezerwowych mają prawo czuć się wyraźnie zaniepokojeni.
Uwaga!
W miesiącach wakacyjnych czynne będzie tylko jedno przedszkole. W lipcu dyżur będzie pełniła placówka przy ul. Kilińskiego, natomiast w sierpniu - przy ul. Strzeleckiej.