Od kilku miesięcy mieszkańcy tej małej wioski mogą poznawać tajniki wypalania w glinie. Stało się to za sprawą absolwenta wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych Mateusza Grobelnego, który osiedlił się w Głosce. Artysta zaczął prowadzić warsztaty ceramiczne przy świetlicy wiejskiej, zachęcając swoich nowych sąsiadów do odkrywania plastycznych talentów. Pomagała mu Kamila Michoń prowadząca zajęcia malarskie. Na wyniki ich starań nie trzeba było długo czekać. Młodzi mieszkańcy Głoski uwierzyli, że potrafią rzeźbić w glinie.
- Dzieci mają naprawdę świetne pomysły – mówi Mateusz Grobelny, prezentując prace swoich podopiecznych. – Na przykład chłopiec, który wymyślił ten samochód. Wbrew pozorom opanowanie podstaw ceramiki wcale nie jest trudne, daje natomiast wiele satysfakcji.
Pod koniec maja w Głosce odbyły się weekendowe warsztaty artystyczne dla studentów. Niektórzy z nich postanowili zaglądać tam częściej.
- Nie studiujemy na ASP, ale na wydziale psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego – wyjaśniają Maria, Basia i Mateusz. – Mieliśmy zajęcia z arteterapii, które prowadził profesor akademii. Zachęcił on nas do odwiedzenia w Głosce jego dawnego ucznia Mateusza Grobelnego. Przyjechaliśmy na weekend i tak nam się spodobało, że zdecydowaliśmy się tu częściej przyjeżdżać. Rzeźbienie w glinie nie jest może łatwe, ale za to bardzo „odstresowujące”. W Głosce zapominamy o trudach życia codziennego. Nie przeszkadzają nam nawet problemy komunikacyjne. Dzisiaj przyjechaliśmy pociągiem do Księginic, a potem zrobiliśmy sobie godzinny spacerek.