Wielu mieszkańców podtopionych miejscowości w gminie Lądek Zdrój, straciło dorobek swojego życia. Oprócz duchowego wsparcia potrzebna była pomoc finansowa i rzeczowa. Apelowali o to księża oraz media.
Zbiórkę darów zorganizowano w Michałowie, Ujazdach Dolnym i Górnym oraz w Karnicy.
Współorganizatorką pomocy była Barbara Bilińska, która ma kwiaciarnię w Środzie Śląskiej oraz Jerzy Szostak, właściciel piekarni „Rogalik”.
- Kiedy przyjechałem do piekarni byłam zszokowana ilością i różnorodnością darów. Wszystko było świeżutkie i zapakowane. Do powodzian trafiło 250 różnego rodzaju chlebów i sześćset bułek – mówi Barbara Bilińska.
Młyn w Ujeździe Górnym podarował mąkę i kaszę.
Oprócz żywności potrzebującym z Trzebieszowic i Żelazna zawieziono środki czystości, pościel, pieniądze i różne rzeczy pierwszej potrzeby.
Dziś wolontariusze Caritas zbierają w cerkwiach i kościołach pieniądze na pomoc powodzianom.