Gospodarze za wszelką cenę chcieli rozpocząć od zwycięstwa. Pomimo ataków Polonii, to Ślęza objęła prowadzenie. W 10 minucie niefrasobliwość bramkarza Łukasza Gunstuła, który podaje do piłkarza gości Rafała Fornala. Ten zagrywa do Radosława Wiadarkiewicza. I tak pada premierowy gol w nowym sezonie w Środzie Śląskiej.
W 23 minucie ponownie dał o sobie znać Rafał Fornal. Tym razem idealnie zagrał w pole karne. Tam akcje zamknął ponownie Radosław Wiadarkiewicz. I było już 2:0. Gospodarze starali się odrobić straty. Szczególnie groźne były rzuty rożne bite przez Daniela Liberka i Wojciecha Wawryka. Tego ostatniego obserwowali z trybun działacze trzecioligowca z Kątów Wrocławskich, który w tym sezonie szuka wzmocnień po zdobyciu Dolnośląskiego Pucharu Polski. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
W drugiej odsłonie przycisnęła jeszcze bardziej Polonia. W 49 minucie kontaktową bramkę zdobywa Paweł Stróżek. Jednak zapał podopiecznym Dariusza Michaliszyna zgasł minutę później. Koronkowo rozegrana kontra Ślęzy. Dawid Pałys zagrywa do Rafała Fornala. A ten nie miał problemów z pokonaniem Łukasza Gunstuła. W 83 minucie Krzysztof Naskręt potężnie strzelał na bramkę Marcina Gąsiorowskiego. Na posterunku jednak goalkeeper z Wrocławia.
Młody zespół Ślęzy II przewyższał w wyszkoleniu technicznym i taktycznym Polonię. Być może ten mecz inaczej by się potoczył, gdyby nie fatalny błąd Łukasza Gunstuła na początku spotkania.