Początek działalności chóru przy kościele św. Andrzeja Apostoła w Środzie Śl., administrowanym przez księży Salezjanów, liczony jest od momentu jego pierwszego publicznego wystąpienia.
Na zaproszenie proboszcza
Jest rok 1955. Parafia, której proboszczem jest wówczas ks. Stanisław Garecki, ma młodego ambitnego organistę (nieżyjącego już dziś) Władysława Obstarczyka. Obaj postanawiają zorganizować chór kościelny. Na zaproszenie proboszcza odpowiada kilkanaście osób. Powstaje chór dwugłosowy. Pierwszy występ ma miejsce w Boże Narodzenie. Rok później powstaje chór czterogłosowy. Wzbogaca swój repertuar, opracowuje Jasełka, występuje najpierw u sióstr Salezjanek i kilka razy w kościele własnym i w sąsiednich parafiach. Kilka piosenek okolicznościowych, wykonywanych później przez chór w Domu Kultury z okazji świąt państwowych, opracowuje jego obecny prezes Leonard Rosenbeiger.
Fot. WFP
Początek lat 60. to zmiana organisty. Władysław Obstarczyk wyjeżdża do parafii w Oświęcimiu. Po krótkiej przerwie proboszcz ks. Jan Duniec sprowadza wprost ze szkoły organistowskiej z Przemyśla organistę Kazimierza Plewę. Zakłada on młodzieżową scholę, która po dołączeniu do dawnych chórzystów przemienia się w chór parafialny. Kazimierz Plewa w parafii pracuje dziesięć lat. Jest to okres, w którym chór nadal wzbogaca swój repertuar, śpiewa na każdej uroczystości parafialnej oraz na występach gościnnych.
Boże Ciało z orkiestrą
Po dziesięciu latach pracy, podobnie jak jego poprzednikowi, organiście trafia się atrakcyjniejsza placówka: największa parafia w Nowym Sączu, co więcej – blisko rodzinnych stron. Jest tylko jeden warunek: pracę należy podjąć w ciągu dwóch tygodni. Ówczesny proboszcz ks. Franciszek Cyroń wyraża zgodę, ale pan Kazimierz musi zorganizować zastępstwo. W tym czasie w Liceum Ogólnokształcącym uczy matematyki mgr Michał Gacek. Na chwilowe, doraźne zastępstwo wyraża zgodę. Proboszczowie ks. Franciszek Cyroń, a potem ks. Stanisław Madej załatwiają organistów, nawet dwóch, ale ci pracują krótko. W przerwach zastępstwo znowu pełni Michał Gacek.
Fot. WFP
W roku 1974 do pracy w parafii przychodzi ks. Zygmunt Olesiński, wielki entuzjasta i zapaleniec chóru. Okazja jest znakomita, gdyż właśnie zbliża się dwudziestopięciolecie pracy księży Salezjanów w Parafii Środa Śl.
Na apel proboszcza zgłaszają się dawni chórzyści, ks. Zygmunt zaprasza siostry Salezjanki i dobiera młodzież, którą katechizuje. Chór liczy ponad pięćdziesiąt osób. Po uroczystościach dwudziestopięciolecia, siostry odchodzą. Reszta uczestników pozostaje. Chór przygotowuje utwory na różne okresy roku kościelnego, m.in. pieśni śpiewane podczas Bożego Ciała z towarzyszeniem orkiestry Opery Wrocławskiej. Ta ceniona współpraca trwa po dziś dzień.
70 przedstawień dla 40 tysięcy
Po odejściu z parafii ks. Zygmunta, chórzyści wraz z panem Michałem postanawiają nadal pracować. Odnawiają jasełka, opracowują misteria do św. Elżbiety. Występują zarówno w Środzie Śl., Namysłowie, Bardzie Śl., Siechnicach, Świętej Katarzynie, Wrocławiu... W tzw. Herodiadzie w Cieszkowie, reprezentując Dom Kultury, zajmuje pierwsze miejsce. Zajmuje także czołowe miejsca w licznych konkursach w archidiecezji wrocławskiej.
W latach 80. do pracy w parafii oddelegowani zostają ks. Kazimierz Pracownik i kleryk Sylwester Krzywański. Po rozmowie z panem Gackiem postanawiają opracować i wystawić misterium męki pańskiej. Realizacja przedsięwzięcia to długa historia, ale dzięki chórzystom, średzkim rzemieślnikom i wielu innym ludziom zostaje w terminie zrealizowana. Pierwszy występ ma miejsce 19 marca 1982 roku w średzkim kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Jasełka są grane czternaście razy, każdorazowo przy pełnym kościele ludzi – miejscowych i przyjezdnych. Przez lata 70 przedstawień obejrzało około 40 tys. osób.
W 1983 roku chór uczestniczy we mszy św. odprawianej na wrocławskich Partynicach przez naszego papieża Jana Pawła II. Ma na koncie także występy zagraniczne m.in. w katedrze lwowskiej i w Niemczech... Tak, w telegraficznym skrócie, przedstawia się historia chóru.
Fot. WFP
Chóralne „Sto lat”
Po niedzielnych uroczystościach w swoim kościele, we wtorek 30 stycznia, przy nadkomplecie widzów w średzkim Domu Kultury, chór od Św. Andrzeja pod dyrekcją Michała Gacka prezentuje wiązankę kolęd i pastorałek w ciekawym, patriotycznym programie słowno-muzycznym. Zespołowi akompaniuje zaprzyjaźniona sekcja dęta orkiestry Opery Wrocławskiej. Widownia słucha z zapartym tchem. Wśród zaproszonych gości, władz samorządowych miasta i gminy honorowe miejsca zajmują proboszczowie parafii pw. Św. Andrzeja. ze Zgromadzenia Salezjańskiego dotychczasowi: ks. Stanisław Mędrala (1990-1996), ks. Stanisław Łobodziec (1996-2002) i obecny (od 2002 r.) ks. Edward Postawa.
W imieniu zespołu, przyznany przez Radę Miejską Środy Śl., medal Zasłużony dla Gminy Środa Śląska odbiera z rąk przewodniczącego Rady Zbigniewa Sozańskiego dyrektor i dyrygent chóru Michał Gacek. Osobny punkt programu, to owacje na stojąco, chóralne (dosłownie i w przenośni – przyp. red.) „Sto lat”, kwiaty, niekończące się życzenia, podziękowania. - Szczęść Boże na dalsze śpiewanie – mówi ks. Stanisław Mędrala.
***
Aktualny skład Chóru parafii pw. Św. Andrzeja Apostoła w Środzie Śl.:
- soprany: Grażyna Ambrożko, Joanna Gubała, Magdalena Gacek, Józefa Zielińska, Teresa Browarna, Alfreda Sandurska, Maria Zachary, Teresa Widera, Cecylia Mróz, Teresa Dmitrów, Elżbieta Strzałkowska, Maria Kułaga, Marta Kurpaska, Marzena Marcinkowska;
- alty: Ewa Kozak, Anna Orzech, Wera Bogdalska, Maria Szubczyńska, Zofia Sys, Genowefa Bek, Barbara Pasztetnik, Weronika Hajdasz, Bronisława Gmur;
- tenory: Leonard Rosenbeiger, Jan Kulig, Jan Chabraszewski, Dariusz Cichy, Andrzej Strzałkowski, Adam Gacek;
- basy: Stanisław Maziakowski, Franciszek Jastrzębski, Julian Jankowski, Zbigniew Hellon, Edward Skalski.