Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Miękinia
Zabrakło tylko samolotu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W Lutyni odbył się drugi piknik historyczny. W atmosferze dobrej zabawy mieszkańcy mogli poznać dzieje swojej małej ojczyzny, gdzie w połowie XVIII wieku doszło do wydarzeń mających znaczenie dla całej Europy.

Śląsk należał wtedy do Austrii, żywo zainteresowane były nim jednak Prusy. Oba kraje toczyły ze sobą wojnę, którą historycy nazwali później siedmioletnią.

Wzór dla cesarza

W 1757 roku na polach lutyńskich doszło do decydującego starcia. Wygrana bitwa nie tylko otworzyła Prusom drogę na Wrocław, ale była także przełomem w taktyce wojskowej. Taktykę przeprowadzoną przez króla Fryderyka II podziwiał później między innymi Napoleon.

Uroczyste obchody 250-lecia bitwy lutyńskiej odbyła się w 2007 roku. Przeprowadzona została wtedy rekonstrukcja wydarzeń z XVIII wieku.

Działające od kilku lat Stowarzyszenie Przyjaciół Lutyni nie chciało jednak, by wspomnienia dziejów miejscowości zakończyły się na jednym jubileuszu. Stąd pomysł na cykliczną imprezę, która będzie organizowana prawdopodobnie we wrześniu. - W tym roku wpisaliśmy się w obchody Europejskich Dni Dziedzictwa odbywających się pod patronatem Rady Europy – wyjaśnia prezes stowarzyszenia Waldemar Drahan. – W Polsce odbywają się one pod hasłem: „Zabytkom na odsiecz – szlakiem grodów, zamków i twierdz”.

Pamiętajmy o wiatrakach

Pamiątki dawnych czasów pomagali poznać młodzi przewodnicy – uczniowie miejscowej szkoły podstawowej i gimnazjum. - Ten wiatrak o konstrukcji koźlakowej powstał w 1845 roku – opowiada grupie zwiedzających Jarek Szuchta, gimnazjalista z I B. – Został zbudowany, ponieważ mieszkańcy Lutyni chcieli móc sami mielić mąkę i nie musieć korzystać z wiatraka w Środzie Śląskiej, do którego trzeba było iść cały dzień.

Dumny chłopak pokazuje gościom wnętrze budynku i wyjaśnia zasady funkcjonowania młyna. Prezentuje także tablicę z wizerunkiem herbu, która znalazł w pobliżu. Większość osób pyta jednak głównie o przechowywany w pobliskiej szopie samolot, którym mieszkaniec Lutyni Stanisław Pasternak zamierza wkrótce przelecieć nad kanałem La Manche. Niestety, 19 września wehikuł znajdował się na lotnisku w Mirosławicach, gdzie był poddawany ostatnim kontrolom technicznym.

Lutynianie lubią muzykę

W centrum wsi nie brakowało jednak innych atrakcji. Wiele osób zaglądało do odnowionego Muzeum Bitwy Lutyńskiej i zapowiadało, że wybierze się na koncert muzyki dawnej w kościele parafialnym Matki Boskiej Częstochowskiej. W świątyni znajdują się zabytkowe organy z 1770 roku, o których rekonstrukcję zabiega Stowarzyszenie Przyjaciół Lutyni.

Przed koncertem odbył się wykład doktora Stanisława Rosika, mieszkającego w Lutyni historyka z Uniwersytetu Wrocławskiego. Prelekcja pod tytułem „Kiedy Lutynia znalazła się w Europie? Początek dziejów naszego świata” przypomniała odległe dzieje miejscowości, która została pierwszy raz wspomniana w źródłach pisanych w roku 1324. Potem w kościele zagrał wrocławski zespół Ars Concordia. Przypomniano między innymi utwory Haendla i Bacha.

Wieczorem na placu koło muzeum można było posłuchać zupełnie innej muzyki. Zagrał tam miejscowy zespół rockowy Face Factory kierowany przez Pawła Szajnę.

Na placu koło muzeum można było także podziwiać zabytkowy samochód wyremontowany przez Stanisława Pasternaka. Pojazd nie tylko znakomicie się prezentuje, ale także naprawdę działa.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Ewa Mastalska



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 28556
Dzisiaj
Sobota 4 maja 2024
Imieniny
Floriana, Michała, Moniki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl