Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Średzki
Niebezpieczne pobocze

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Stan pobocza i zachowanie kierowców czasami sprawia wrażenie, jakby trwało polowanie na życie rowerzystów. Krawężniki, mające poprawić bezpieczeństwo, odnoszą przeciwny skutek.

Gdy nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, zgodnie z obowiązującym prawem rowerzysta powinien korzystać z pobocza. Jednocześnie musi pamiętać o nakazie jazdy drogą, jeśli poruszając się poboczem, utrudniałby podróż pieszym lub w przypadku gdy pobocze nie nadawałoby się do jazdy, co zdarza się w Polsce nader często. W takim przypadku powinien jechać prawą stroną jezdni.

W okolicach Środy Śląskiej postawiono „tymczasowe” krawężniki, które za zadanie miały wyznaczać granicę pomiędzy poboczem a jezdnią. Niestety samochody często na nie najeżdżają, co powoduje niszczenie czy przesunięcie się poszczególnych elementów krawężnika. W efekcie wyglądające jak zniszczone duże klocki lego rozrzucone są po całym poboczu, a czasami nawet na części jezdni. Tutaj pojawia się problem.

- 20 października udałem się na niezbyt fortunną przejażdżkę rowerowej. Niedużo brakowało, by skończyła się tragicznie - informuje nasz czytelnik.

Po pierwsze jeśli krawężnik jest „porozrzucany”, oznacza to, że kierowcy często korzystają z pobocza. Być może podczas wyprzedzania na trzeciego i próby ucieczki przed zderzeniem czołowym. Ciągle pokutuje wśród kierowców przekonanie, że „bezpieczniej” jest uderzyć w rowerzystę. Niestety podobne szarlatańskie stwierdzenie pokutują wzrostem wypadków śmiertelnych z udziałem osób poruszających się jednośladami. Należy bowiem pamiętać, że ich nie osłania żadna karoseria.

Po drugie części krawężnika powodują dodatkowe utrudnienia. Kierowcy, chcący je ominąć, wykonują gwałtowne ruchy autem, przypominające slalom gigant. Rowerzysta natomiast poruszający się zarówno po poboczu, jak i jadący po prawej stronie drogi natrafia na nie znienacka. - Kierujący jednośladem ma wielkie szanse ześliznąć się z tego krawężnika wprost pod koła samochodu – alarmuje nasz czytelnik.

Czy musi dojść do tragedii, aby drogowcy, policja i władze się tym zainteresowali?

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 29475
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl