Zgroza! W maleńkich Jarząbkowicach (gmina Kostomłoty) przez kilka lat miejscowe dziewczynki były molestowane przez 39-letniego mężczyznę. Zdaniem prokuratury mężczyzna doprowadził do
"innych czynności seksualnych" (szczegóły są tak obrzydliwe, że nie chcemy o nich pisać, stąd prawniczy termin) kilka dziewczynek, z których najstarsza ma zaledwie 12 lat! Inne mają po 7, 8... A ofiar być może jest jeszcze więcej. Śledztwo bowiem ciągle trwa.
Przerażające w tej sprawie jest to, że dzieci wielokrotnie skarżyły się rodzicom na zachowanie Eugeniusza L. Jednak ci nie zareagowali... Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że oskarżony od kilku lat robił dziewczynkom krzywdę. Stróżów prawa poinformowały dopiero opiekunki miejscowej świetlicy, którym dzieci zwierzyły się ze swojego dramatu.
Fot. WFP
We wsi panuje zmowa milczenia. Mieszkańcy niechętnie odpowiadają na pytania. Bagatelizują problem. Nie chcą się przedstawić, nie ma mowy o zrobieniu zdjęcia. – Gienek jest dobrym chłopem. Napić się z nim dało, pogadać... Nie miał kobiety, mieszkał z mamą. Więcej nie powiem – opowiada mężczyzna stojący obok sklepu. Kto inny dodaje, że to wszystko przez chorobliwą nieśmiałość Eugeniusza L.: - Miał garba, nie był zbyt urodziwy. Widocznie bał się kontaktu z dorosła kobietą. Chyba się wstydził swojego wyglądu.
Więcej udaje nam się dowiedzieć od sołtys Jarząbkowic: - Jestem w ciężkim szoku. O wszystkim dowiedziałam się od mieszkańców – mówi Joanna Bronowicka. – Ten człowiek wydawał się normalny, nie sprawiał kłopotów. Z tego co wiem, nigdy wcześniej nie był karany. Przecież jego rodzina to porządni ludzie. Nie mogę zrozumieć, dlaczego tak się zachowywał.
Ze źródeł zbliżonych do prokuratury dowiedzieliśmy się, że każda z pokrzywdzonych dziewczynek panicznie boi się Eugeniusza L. Ich zeznania są bardzo do siebie podobne. Wynika z nich, że Eugeniusz L. zabierał je do ciemnych miejsc, na uboczu. Tak, żeby nikt nie widział... Straszna prawda wyszła jednak na jaw.
Fot. WFP
- Eugeniusz L. decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące – powiedziała nam prokurator Karolina Stocka. Niebawem rozpocznie się jego proces. Grozi mu 10 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Nie pogłębiać traumy
Psycholog Bożena Uścińska: dziewczynki powinny zostać objęte pomocą ze strony psychologa. Taka opieka bardzo im się przyda. Nie można pogłębiać ich traumy. Pomocy należy szukać u szkolnego pedagoga lub dyrekcji. Z doświadczenia wiem, że szkoła wykona odpowiednie kroki, aby pomóc skrzywdzonym dziewczynkom. Oprócz tego trzeba uczyć dziewczynki, że nie mogą się godzić na naruszanie swojej intymności, godności. Warto przeprowadzić w szkołach na ten temat odpowiednie zajęcia.
Fot. WFP