Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Średzki
Krew z domu kultury

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jeden krwiodawca może uratować 3 dorosłych pacjentów lub nawet pięcioro dzieci. Krew potrzebna jest do przeszczepów i zabiegów operacyjnych. Produkuje się z niej też preparaty lecznicze.

Niedawno klub krwiodawców ze Środy Śląskiej obchodził 35 lecie istnienia. W ostatnim czasie jego członkowie oddali ponad 16 tys. litrów krwi.

W uroczystej akademii wzięło udział ponad 100 osób z całego powiatu średzkiego.

- Najlepszy okres przypada na 2002 rok, kiedy placówka mieściła się przy ul. Dubois. Później została zlikwidowana i ilość krwiodawców dramatycznie spadła. Sytuacja ta była wynikiem polityki dyrektora regionalnego centrum z Wrocławia. Teraz robimy wszystko, aby liczba ludzi nie zmniejszała się – tłumaczy Jan Gozdecki, prezes klubu „Kropelka Życia” ze Środy Śląskiej.

Po 2002 roku krew przez jakiś czas oddawano w przychodni. Obecnie krwiodawcy spotykają się w pierwszy wtorek każdego miesiąca w domu kultury. Do Środy Śląskiej przyjeżdża ambulans z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu (RGKiK) przywożąc potrzebny sprzęt.

Jednak prowadzona od wielu lat polityka ministerstwa zdrowia nie zachęca do oddawania krwi. Mówią o tym sami członkowie klubu „Kropelka Życia”.

- Pracodawcy nie chcą dawać wolnego, kiedy oddajemy krew. To przykre, że musimy wtedy brać urlop. Wielu uważa, że filiżanka kawy i parę czekolad to trochę za mało, aby zachęcić ludzi do wstępowania w szeregi honorowych krwiodawców – skarżą się członkowie klubu.

Jednak na reformę całego systemu nie zanosi się. Lepsza sytuacja jest w np. w USA lub Niemczech, gdzie za krew płaci się. Dlatego tamtejsza służba zdrowia nie musi ponawiać dramatycznych apeli do krwiodawców, że w szpitalach brakuje osocza.

Według specjalistów z RGKiK jeden krwiodawca może uratować trzech dorosłych pacjentów i pięcioro, sześcioro dzieci. Z krwi otrzymuje się osocze i koncentrat czerwonych krwinek. Jest ona lekiem, którego niczym nie można zastąpić. Podawana głównie w stanach zagrożenia życia.

Najnowocześniejsze i najbardziej skomplikowane zabiegi operacyjne nie byłyby możliwe do wykonania, gdyby nie było krwi.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 32495
Dzisiaj
Sobota 4 maja 2024
Imieniny
Floriana, Michała, Moniki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl