20 lutego wieczorem policjanci ze Środzie Śląskiej patrolując drogę krajową 94 zauważyli, jak kierujący pojazdem marki Audi popełnia szereg wykroczeń drogowych. Z fantazją wyprzedzał na skrzyżowaniu, przekraczał linię ciągłą podwójną, itd. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę, który jednak mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania, nie reagował.
- Po krótkim pościgu, w jednej z miejscowości na terenie gminy Środa Śląska kierujący stracił panowanie na zakręcie i wpadł w zaspę śnieżną - poinformowała Marta Stefanowska, rzecznik prasowy KPP w Środzie Śląskiej. - W tym samym czasie policjanci zauważyli, jak osoba siedząca na miejscu kierowcy przesiada się na tylne siedzenie. Funkcjonariusz, podczas próby wylegitymowania tego mężczyzny został uderzony gwałtownie odepchniętymi przez niego drzwiami samochodu. Wykorzystując ten moment, sprawca rzucił się do ucieczki - dodaje.
Zatrzymanie go było tylko kwestią czasu, ponieważ interweniujący policjanci rozpoznali agresywnego mężczyznę. Jego dane potwierdził również pasażer zatrzymanego pojazdu. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile. Trafił więc na izbę wytrzeźwień we Wrocławiu.
- Policjanci ustalili, że mężczyźni wracając z pracy, na jednej ze stacji paliw kupili, a następnie wypili alkohol i ruszyli dalej do domu - kontynuuje rzecznik.
W chwili obecnej trwają czynności wyjaśniające czy zatrzymany mężczyzna kierował samochodem, znajdując się pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka.
Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza grozi kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności.