Zima zostawiła po sobie nie tylko zaspy, na które jeszcze gdzieniegdzie można natrafić, lecz również dziury, uskoki i wyrwy w drogach. Postanowiono je załatać.
- Omal nie zostawiłem podwozia na jednej z dróg w Środzie Śląskiej - powiedział wzburzony pan Jacek. - Niektóre drogi wyglądają bardziej jak tor crossowy niż trasa przeznaczona dla samochodów osobowych. Moje auto ma tzw. twarde i niskie zawieszenie, więc dla mnie każda dziura to niemal męka. I to nie tylko dla samochodu, lecz i dla mnie.
W związku z poważnym problemem Wydział Inwestycji urzędu miejskiego postanowił mu zaradzić. Prace naprawcze będzie prowadziła firma MRCO z Bystrzycy Górnej. Planowane zakończenie łatania dziur powinno mieć miejsce pod koniec kwietnia. Dziury zostaną "zacerowane" masą asfaltową oraz grysem i emulsją asfaltową.