Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Średzki
Prokuratura wyjaśnia interwencję

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
23-letni mieszkaniec Kryniczna twierdzi, że został pobity przez policjantów ze Środy Śląskiej. Do zdarzenia doszło przy drodze z Juszczyna do Kryniczna. Sprawą zajęła się prokuratura.

Do incydentu doszło 20 lutego około godziny 22. Paweł Kosobudzki zrobił zakupy na stacji benzynowej w Wróblowicach. Śpiesząc się do domu na wysokości Źródeł wyprzedził auta na podwójnej linii ciągłej. W drodze do Kryniczna został zatrzymany przez policyjny patrol.

- Do samochodu podszedł policjant. Kazał wyłączyć silnik i poprosił o wyjście. Pech chciał, że zatrzymałem się w śnieżnej zaspie, która uniemożliwiła otwarcie drzwi od strony kierowcy. Przesiadłem się, więc do tyłu, aby wyjść z auta – relacjonuje Paweł Kosobudzki.

W trakcie funkcjonariusze otworzyli drzwi i potraktowali go gazem. Mężczyzna tłumaczy, że nie był pod wpływem alkoholu, ani narkotyków. Z tyłu wiózł jednak mocno pijanego kolegę.

- Doszło do szarpaniny. Zostałem wyciągnięty z samochodu i pobity pałką. Mam jeszcze siniaki i ślady od kajdanek. Nie pamiętam ile dokładnie trwała szarpanina. Ocknąłem się 150 metrów od samochodu – opowiada mieszkaniec Kryniczna.

Wstrząs mózgu i uraz spojówek

Po przewiezieniu na komendę w Środzie Śląskiej funkcjonariusze oskarżyli Pawła, że ukradł im kajdanki. Sprzęt jednak odnalazł się po kilku godzinach.

- Syn przyszedł do domu następnego dnia. Miał opuchnięte oczy, siniaki i podarte spodnie. Przeraziłem się, w jakim jest stanie. Potrzebna była natychmiastowa pomoc lekarska – opowiada Józef Kosobudzki, ojciec Pawła.

23-latek trafił do szpitala w Środzie Śląskiej. Po opatrzeniu zdecydował się na obdukcję lekarską we wrocławskim Zakładzie Medycyny Sądowej.

Lekarz stwierdził wstrząs mózgu, podbiegnięcia krwawe i głębokie otarcia naskórka rąk i nóg. W wyniku działania gazu doznał urazu lewej gałki ocznej.

(...) Obrażenia te powstały od działania narzędzi tępych, ewentualnie także od kontaktu z substancją żrącą i mogły powstać w okolicznościach podanych przez osobą badaną – pisze w protokole Robert Susło, lekarz sądowy.

Ja byłem trzeźwy

Całe zdarzenie inaczej relacjonują policjanci. Ich zdaniem kierowca popełnił szereg wykroczeń drogowych i po krótkim pościgu samochód wpadł w zaspę. Podczas legitymowania miał uderzyć policjanta drzwiami, a następnie rzucić się do ucieczki. Po chwili został jednak zatrzymany. Jego kolega miał 3 promile i został odwieziony do izby wytrzeźwień.

- Okoliczności interwencji są przedmiotem postępowania i do chwili jego zakończenia nie należy wypowiadać jakichkolwiek ostatecznych opinii – informuje Marta Stefanowska, rzeczniczka policji w Środzie Śląskiej.

Rodzina Pawła domaga się ukarania policjantów.

- Chłopak został pobity, dlatego sprawę zgłosiliśmy do prokuratury. Mam nadzieję, że w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy zostaną wyciągnięte konsekwencje – podkreśla Józef Kosobudzki.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 41415
Dzisiaj
Niedziela 5 maja 2024
Imieniny
Irydy, Tamary, Waldemara

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl