Strażacy pod dowództwem mł. ogn. Jacka Dudzińskiego uczestniczyli, wraz z powiatowym lekarzem weterynarii, w akcji ratunkowej. Ubrani w kombinezony strażacy zabezpieczyli miejsca zdarzenia. Następnie zabrali pisklę i przekazali je służbie weterynaryjnej.
- Mamy teraz okres, kiedy młode wylatują z gniazd. Rodzice bronią swoich dzieci. Jeśli ktoś – według ptaków – przeszkadza młodym albo może stanowić dla nich zagrożenie, straszą go – tłumaczy dr Zbigniew Wojciechowski z Zakładu Dydaktyki Biologii i Badań Różnorodności Biologicznej Uniwersytetu Łódzkiego.
- Taki zwyczaj mają wszystkie ptaki krukowate, do których należą kawki. Z kolei drozdy, kwiczoły i kosy mogą spryskać napastnika – za jakiego uważają człowieka – kałem. One i tak są bardzo delikatne, bo np. jastrząb potrafi nawet poszarpać koszulę na człowieku, który dobiera się do jego gniazda.
(Na podstawie serwisu eduskrypt.pl)