Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Wielka kupa wstydu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Średzkie piaskownice czeka likwidacja. Nie ma już piaskownicy na Kajakach, ostatnio przyszedł czas na tą przy ulicy Mostowej. Rodzice i dzieci są oburzeni. A urzędnicy tłumaczą, że piach jest wylęgarnią zarazków.

Wszystkiemu winne są psy i koty, które załatwiają się w piaskownicach. A raczej ich bezmyślni właściciele, którzy za nic mają zdrowie najmłodszych średzian. Przez kilka godzin obserwowaliśmy place zabaw w Środzie Śląskiej. Właściciele psów bezczelnie spuszczali swoje pociechy ze smyczy, a te załatwiały się na huśtawki, karuzele, pomosty... Wstyd!

Tu nie ma Europy

Polska jest członkiem Unii Europejskiej, ale chyba nie wszyscy Polacy są europejczykami! Bo trudno tak nazwać ludzi, którzy nie sprzątają po pasach i kotach, a na domiar złego pozwalają się im załatwiać tam, gdzie bawią się dzieci! – Skandal! Przed chwilą przeszła tędy pani ze swoim pieskiem. Oczywiście nie był zapięty na smyczy. Podbiegł, nabrudził przy huśtawkach i odbiegł. A właścicielka niczym niezrażona poszła dalej – wściekał się pan Jarek, który razem z synem bawił się na podwórku w parku, przy murze.

Psy załatwiają się obok bawiących się dzieci. Fot. WFP

Siedliśmy na ławce. Nie trzeba było długo czekać, bo po chwili przez ścieżkę (przylega do placu zabaw) przeszedł pies, a w ślad za nim jego właścicielka. Pies oczywiście narobił zaraz koło placu. Zapytaliśmy jego panią, czy sprząta po swoim pupilu i dlaczego nie trzyma go na smyczy. – On jest mały i grzeczny. Nikomu nie przeszkadza. Nie będę go prowadzić na uwięzi. Czepcie się kogoś innego – powiedziała wyraźnie oburzona.

Tymczasem rodzice dzieci bawiących się na tym podwórku są bardzo zdenerwowani. – Psy absolutnie nie mogą się załatwiać tam, gdzie bawią się dzieci – mówił pan Radek, ojciec MikołajaMai. – Przecież maluchy nie mogą spędzać czasu w zasikanych miejscach – dodaje.

- A właściciele zwierząt powinni po prostu sprzątać. To tak wiele? – dodaje pani Genowefa, teściowa pana Radka.

Tu jest brudno

Ulica Mostowa, gdzie zlikwidowano piaskownicę. Na trawniku trzech chłopców gra w piłkę. Pytamy, czy nie przeszkadzają im psie odchody. – Bardzo nam przeszkadzają. Nie raz w nie wdepnęliśmy. Niech właściciele psów wyprowadzają je gdzie indziej. Przecież jest pełno takich miejsc, gdzie nikt się nie bawi. Tam niech się psy załatwiają – mówili zgodnym chórem Maciek, TomekMichał.

Kuba, Maciek i Michał są wkurzeni, że na trwaniku przy ul.

Mostowej jest pełno psich kup. Fot. WFP

Chłopcy nie mogą zrozumieć, jak to możliwe, że właściciele psów i kotów nie sprzątają po swoich zwierzętach. – To przez nich zamykają piaskownice – denerwują się.

Również na Kajakach sytuacja wygląda podobnie. – Jednak mimo wszystko tu jest nieco lepiej – mówi Joanna Olczyk, nauczycielka i mama półtorarocznej Oli. – Ale przydałoby się ogrodzenie, wtedy psy by tu w ogóle nie wchodziły. A przede wszystkim przydałoby się, aby straż miejska wreszcie zaczęła karać tych, którzy nie pilnują swoich zwierząt! Nie widziałam jeszcze, aby to robili.

W podobnym tonie wypowiada się Janusz Rusin, tata 5-letniej Nicoli. – Trzeba w końcu coś z tym zrobić. Tak dalej być nie może.

Tymczasem podwórko przy ulicy Białoskórniczej, tuż przy pl. Wolności wygląda jak laboratorium broni chemicznej. Odpadki, brud, smród i ganiający pies – oto obraz miejsca, gdzie bawią się okoliczne maluchy.

Straż miejska upomina

Rozmawialiśmy z jednym ze strażników. – Za samo spuszczanie psa ze smyczy grozi mandat w wysokości 200 złotych – tłumaczy. Jednak udało nam się ustalić, że strażnicy karzą jedynie wtedy, kiedy właściciele psów nagminnie łamią przepisy. Przeważnie kończy się na pouczeniu. Czas więc zacząć bezwzględnie karać nieodpowiedzialnych psiarzy. Inaczej nasze dzieci nadal będą się bawić w psich odchodach.

Janusz Rusin chce, aby straż miejska zajęła się problemem psów. Fot. WFP

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


MAT



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 4305
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl