Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Powiat Średzki
Boimy się cofek

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Setki hektarów pól uprawnych zalała woda na terenach między Chomiążą i Rzeczycą. To największy rejon dotknięty powodzią w powiecie średzkim.

Kilka dni temu wrócili do swoich domów mieszkańcy Zakrzowa. Wsi nad Odrą groziło podtopienie. 22 maja zostali ewakuowani do szkoły w Szczepanowie. Po dwóch dniach spędzonych w placówce zdecydowali się powrócić do domów.

- Wieś liczy ok. 150 mieszkańców. Ponad piętnaście osób zdecydowało się na ewakuację. Około 30 z własnej woli pozostało w domach. Woda podtopiła okoliczne pole, ale nie zalała żadnego gospodarstwa – mówi Maria Hamkało, sołtys Zakrzowa.

W ostatni weekend po nadejściu fali kulminacyjnej odwołano tam imprezę, która miała się odbyć w ramach projektu „Ekomuzeum Ziemi Średzkiej”. Jego celem jest integracja mieszkańców, rozwój turystyki i nowych miejsc pracy. Jeszcze nie wiadomo, na kiedy przełożono imprezę.

Powódź zagrażała nie tylko ludziom, ale również zwierzętom hodowlanym trzymanym w obejściach.

- Decyzję o ewakuacji zwierząt podjęto 22 maja. Dobytek rolników był przewożony do wydzielonego gospodarstwa w Ciechowie. Ewakuacja odbywała się wyłącznie za zgodą rolników – informuje Bożena Lenartowicz z Urzędu Miejskiego w Środzie Śląskiej.

Czy będzie odszkodowanie?

Woda wdarła się na pola pomiędzy Chomiążą i Rzeczycą. Zalała drogi, most i rowy melioracyjne. Rolnicy kręcą głowami, bo powódź pokrzyżowała plany zbiorów. Zawilgocona ziemia będzie miała wpływ na jakość zbóż. Narzekają również plantatorzy truskawek, którzy już zapowiadają wyższe ceny.

- Niestety mogę liczyć tylko straty. Podtopionych zostało u mnie 10 hektarów pola. Jednak gorzej mają inni mieszkańcy Chomiąży, którym zalało osiemdziesięciohektarowe uprawy. Czy dostaniemy jakieś odszkodowanie, albo zwolnienie z podatku? – pyta Ryszard Mikłaszewicz, rolnik.

Na tym terenie rozszczelniony został wał ziemny. Na pomoc wezwano straż, która szybka usunęła problem.

Zatykanie dziur włóknem

Woda powoli opada i mieszkańcy obawiają się lokalnych burz i tzw. cofek na jeziorkach, które mogą wyrządzić poważne szkody.

Podczas powodzi zwiększono aktywność policji, która pilnowała porządku i doglądała wałów powodziowych. Funkcjonariusze ze Środy Śląskiej pracowali też więcej godzin.

- Podczas akcji „Powódź” na terenie powiatu średzkiego obyło się bez żadnych chuligańskich incydentów. Służba często razem ze strażą pożarną przebiegała spokojnie – mówi Marta Stefanowska z policji w Środzie Śląskiej.

Najbardziej podtopione zostały tereny wokół Zakrzowa, Chomiąży, Rzeczycy i Brodna. Z wodą zmagano się również w gminach Malczyce i Miękinia. I choć wały przemakały w wielu miejscach, natychmiast wzywano straż. Na szczęście w żadnym miejscu nie doszło do pęknięcia umocnień.

- Wały uszczelnialiśmy materiałem włóknistym i workami z piaskiem. Do lekkich przecieków dochodziło w Zakrzowie, Prężycach czy Kobylnikach. Sytuacja jednak natychmiast została opanowana – kończy kpt Aleksander Meusz z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 45397
Dzisiaj
Sobota 4 maja 2024
Imieniny
Floriana, Michała, Moniki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl