Spotkanie rozpoczęło się od informacji na temat pomocy finansowej. – Wojewoda dolnośląski przekaże nam 100 tys. zł na usuwanie skutków powodzi. Ze środków tych będzie można pokryć koszty zakupu paliwa, piasku, pochodni, a także transportu - poinformował przewodniczący PCZK Sebastian Burdzy. - Pieniądze przekażemy gminom tak szybko jak to będzie możliwe.
Następnie przedstawiciele Gminnych Zespołów Zarządzania Kryzysowego przedstawili informację o aktualnej sytuacji. We wszystkich trzech gminach jest ona stabilna. Woda w Odrze opada, nie ma nowych przecieków i przesięków. Wśród zaleceń, uwag na przyszłość wymieniono m.in. konieczność posiadania opracowań geodezyjnych, które pozwolą na symulację zalewania terenów, brak dojazdu do niektórych części wałów, zakaz ruchu na wałach egzekwowany przez policję, doprecyzowanie procedury przepływu informacji, większej liczby osób znających się na wałach i ich zabezpieczaniu, obligowanie mediów do weryfikowania publikowanych informacji. Przedstawiciele gmin wysoko ocenili pracę i zaangażowanie służb oraz mieszkańców.
Aktualnie prowadzone działania omówiła kierownik średzkiego Inspektoratu Dolnośląskiego Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych Anna Sokołowska. - Cały czas prowadzimy dwudziestoczterogodzinny monitoring wałów i będziemy go kontynuować dopóki woda nie zejdzie z międzywałów. Rozpoczęliśmy również inwentaryzację szkód. Uwagi w formie pisemnej przekażemy do zarządu, razem z wnioskami o modernizację wałów Odry i Średzkiej Wody - powiedziała. Kierownik wspomniała również o nowym zagrożeniu - podających drzew, które dodatkowo obciążają korony wałów.
Nadleśniczy Waldemar Zaremba oszacował powierzchnię zalanych lasów na 800 ha. Poruszył on również temat braku dróg w kompleksach leśnych oraz utrudnionego dostępu do międzywałów. Uwagę na to zwrócił również burmistrz Środy Śląskiej. Głos zabrał także dyrektor powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej Mieczysław Szmigulan, który poinformował, że na terenie powiatu nie występuje zagrożenie epidemiologiczne i w związku z tym nie ma potrzeby szczepień ochronnych. Gminom przypomniał o możliwości dezynfekcji, którą może przeprowadzić wojsko chemiczne. Zbyt wielu interwencji i strat nie odnotowała średzki oddział EnergiPro. Pracowite dni czekają za to Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który po ustąpieniu wody będzie musiał skontrolować podtopione obiekty i budynki.
Jak zapewnił starosta wszystkie zgłoszone wnioski i uwagi zostaną uwzględnione przy tworzeniu nowego powiatowego planu ochrony przeciwpowodziowej.
Pytanie jak zagospodarowane zostaną worki z piaskiem po powodzi, pozostawiono na następne posiedzenie zespołu.