Zamiast żaru z nieba nieustannie prawie pada deszcz. Zajęcia plenerowe z powodu brzydkiej pogody zostały przełożone na inne terminy, Kajaki, które do tej pory tętniły życiem, świecą pustkami.
W deszczowe popołudnie po uliczkach Środy biegają z pistoletami zabawkowymi niezrażeni deszczem chłopcy, trochę dalej Patrycja, Monika i Justyna (13 lat) osłaniając się parasolem przed deszczem, zastanawiają się co zrobić z takim dniem, bo właśnie odwołano zajęcia piłki ręcznej, na które chciały iść.
Zdaniem Patrycji, Moniki i Justyny w Środzie Śląskiej brakuje atrakcji. Fot. WFP
- W Środzie nie ma żadnych atrakcji na takie dni, ani basenu, ani niczego – mówią zgodnie dziewczyny- zostaje tylko kino, Uliczka Łakoci, albo komputer.
Mamie 3 – letniej Karolinki taka pogoda też przysporzyła problem.
- Moje dziecko przyzwyczajone jest do codziennej wyprawy na ślizgawkę do dzieci, a tymczasem teraz na placu jest mokro i pusto – mówi– a w domu ciężko cały dzień wytrzymać z takim maluchem– dodaje.
Z kolei 4-letni Patryk nie boi się deszczu i w kaloszkach, i pelerynce spaceruje po mokrej Środzie z mamą. Pan Jan, odważnie łowi ryby, bo jak mówi, w deszczu ryby biorą najlepiej. Pani Teresa zaś, 60 – letnia emerytka, najchętniej w taką pogodę śpi. Jak widać każdy ma swój sposób na takie smutne, deszczowe dni.
Tym młodszym i tym starszym życzymy więcej słońca.