Gdy przed czterema dniami podchmielony mężczyzna rozpoczynał kłótnie ze swoją znajomą nie przypuszczał, że spotka go tak surowa kara. Dziś wiadomo, że może nie wyjść na wolność nawet przez pięć lat. Kłótnia była zwyczajna, do czasu. Obie ze stron coraz głośniej na siebie krzyczały aż mężczyźnie skończyły się argumenty. Wtedy jego wzrok utkwił na samochodzie koleżanki. Zacisnął pieści i ruszył w stronę pojazdu. W nerwowej furii zaczął kopać i walić pięściami w samochód. Nim przyjechała policja wezwana przez właścicielkę auta mężczyzna zdołał wybić wszystkie boczne szyby i dalej było mu mało.
Funkcjonariusze zaczęli od próśb, ale one tylko jeszcze bardziej rozjuszyły agresora. W pewnym momencie uderzył ręką w radiowóz wybijając w nim szybę. Pozostało tylko obezwładnić napastnika, jednak temu na pomoc przyszedł 18-letni kolega. Rzucił się na mundurowych. Na szczęście po krótkiej szarpaninie obydwaj mężczyźni zostali zakuci w kajdanki. Byli pod wpływem alkoholu. Trafili prosto do izby wytrzeźwień. Przy okazji wyszło na jaw, że 31-latek jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Środzie Śląskiej. Dziś trafili do aresztu. Za zniszczenie mienia grozi im do 5 lat więzienia.