Przez dwa dni w Środzie Śląskiej odbywało się coroczne „Święto Wina”. Na rynku pojawiły się kramy, na których sprzedawano wino domowej produkcji, miód, wyroby rękodzielnicze i wędliniarskie z całego Dolnego Śląska. Zainteresowaniem cieszył się konkurs sadzenia winorośli. Zorganizowano również warsztaty winiarskie.
- Tematem były „Wina dziwne”. Prowadził je Tomasz Prange – Barczyński, redaktor naczelny czasopisma Wino. Autor tłumaczy jak poznać dobre wino. Pokazuje smakowe różnice między trunkami – opowiada Marcin Brzeziński, kierownik wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Środzie Śląskiej.
Przy kramach degustowano wino, rozmawiano o sposobach produkcji i problemach, z jakimi spotykają się producenci. Nadal nie można sprzedawać trunków bez banderoli, a ich formalne załatwienie w ministerstwie graniczy z cudem. W Polsce bardzo trudno jest wystartować małym winiarzom posiadającym np. 2 hektary winnicy.
Pokutuje kultura wódki
- Wina lokalne są nadal produktami niszowymi. Polska nie jest krajem stworzonym do uprawy winorośli. Nasze produkty na pewno nie będą konkurować z masową ilością win zagranicznych, często nie najwyższych lotów, które stoją na półkach marketów. Jednak wytrawni konsumenci szukają nas na imprezach tego typu – tłumaczy Kinga Kowalewska - Koziarska z winnicy Kinga. Trunków jej produkcji nie można kupić w sklepie, bo nie mają banderoli. Producentka zapowiada, że po raz kolejny zamierzy się z urzędnikami w przyszłym roku.
- Jedna ustawa i ten sam paragraf jest różnie rozpatrywana w zależności od urzędnika – dodaje kobieta.
Optymistą jest dr Józef Turkowski, znawca win, który twierdzi, że w Polsce nie ma jeszcze rozwiniętej kultury wina, a pokutuje kultura wódki. Oprócz tego w naszej świadomości wino kojarzy się z trunkiem owocowym, a nie z gronowym.
- Polacy zastanawiają się, dlaczego mają płacić więcej za wino gronowe, które jest wyższej jakości niż owocowe. Fale jednak są przełamywane. Coraz większym powodzeniem cieszy się wino gronowe z winnic w Miękini. Z ciekawości kupują je również cudzoziemcy – podkreśla dr Turkowski.
Aby rozsławić kulturę picia i uprawy winorośli Polsce winiarze idą w stronę enoturystyki (degustacja i zwiedzanie winnic).
Abba dobra z winem
Tegorocznej imprezie pt. „Święto Wina w Mieście Skarbów” towarzyszyło Święto Łęgów Odrzańskich. W turniejach rycerskich, wytrzymałościowych i na najładniejszy kostium historyczny wzięli udział przedstawiciele ze Ścinawy, Jemielna, Malczyc i Środy Śląskiej. Były również pokazy gotowania Roberta Makłowicza, który podpisywał swoją książkę, deptanie winogron, pokazy walk rycerskich i inne atrakcje. Na scenie wystąpił kabaret Łowcy.B, zespół Stonehenge, a wieczorem publiczność bawiła się przy przebojach Abby.