W tym roku chęć udziału zgłosiło dwunastu pracodawców z okolic Środy Śląskiej. Porad udzielali również oddelegowani z urzędu pracy specjaliści do spraw zawodowych i tzw. pośrednicy pracy.
Punkty informacyjne miała też zawodowa straż pożarna i policja.
- Poszukujemy dyspozytora przyjmującego zgłoszenia. To praca wymagająca wielu wyrzeczeń i czasu wolnego. Większość osób poszukujących pracy to panie – informuje Bogusława Hołownia z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Młodzież pytała o możliwości pracy w policji, wysokość zarobków i karierę zawodową.
- Absolwenci pytają, czy trudno zdać egzamin sprawnościowy do szkoły policyjnej i czas trwania nauki, czy ulgowo zostaną potraktowani uczniowie z klas mundurowych. Pytają również o zarobki i możliwości kariery zawodowej – opowiada Marta Stefanowska z policji w Środzie Śląskiej.
Można było również spotkać się z przedstawicielami firm oraz dowiedzieć się jak poszukiwać pracy lub gdzie powstaną nowe miejsca pracy.
- W powiecie średzkim jest obecnie ok. dwa tysiące ludzi bez pracy.
Targi organizujemy po raz czwarty, są okazją do bezpośredniego spotkania pracodawcy z bezrobotnymi – tłumaczy Halina Semegen, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy (PUP) w Środzie Śląskiej.
Liczba osób zarejestrowanych w pośredniaku w ostatnich latach wynosiła od 700 do 2800. Obecna stopa bezrobocia w regionie sięga 11 procent.
Zdaniem starosty Sebastiana Burdzego targi pokazują, jakie jest zapotrzebowanie na konkretne zawody.
- Porównując poprzednie edycje w tym roku jest największa frekwencja. Sporo młodzieży kończy szkoły i już poszukuje pracy. Myślę, że na wiosnę zorganizujemy piątą edycję – zapowiada starosta.
Oprócz pracodawców i bezrobotnych PUP co roku zaprasza również specjalistów z urzędu skarbowego i ZUS.