- Czujemy się skompromitowani. Nasz wieniec początkowo przyjęty do konkursu, już w czasie jego trwania, podczas dożynek w Rakoszycach, jako jedyny został odsunięty od konkursu – mówi Piotr Seredyński. – Jury tłumaczyło się tym, że to nie jest wieniec, ale budowla i przyznało nam ostatnie miejsce i wyróżnienie – mówi zdenerwowany sołtys. - Tym bardziej tego nie rozumiemy, że teraz nagle nasz wieniec-budowla, przez tych samych ludzi jest uznany za wieniec dożynkowy i panie z Domu Kultury chcą umieścić go na wystawie wieńców. Przecież wcześniej był odrzucony z konkursu. Nagle stał się wieńcem? - nie kryje swoje zdziwienia pan Piotr.
Dary ziemi czy sztuczne kwiaty?
Zapytana przez nas przewodnicząca jury Magda Bogucka z Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej, tłumaczy, że wieniec Bukówka nie został odrzucony, bo dostał wyróżnienie. A jury w wyborze zwycięskiego wieńca kierowało się tradycjonalizmem, a także czasem poświęconym na jego przygotowanie. Zdaniem przewodniczącej tradycyjny wieniec, powinien mieć kształt bryły, kościół Bukówka zaś miał kształt budowli. Na pytanie o sztuczne kwiaty, jakie znalazły się w zwycięskim wieńcu, usłyszeliśmy odpowiedź, że dopuszczalna jest zdaniem jury, ich minimalna ilość.
- Niedopuszczalne jest naszym zdaniem użycie sztucznych kwiatów w wieńcach – mówią panie z Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, które bardzo często zapraszane są na dożynki w charakterze jury w konkursach na wieńce dożynkowe. – Podstawą przy takich wieńcach są cztery zboża, a także dary ziemi – tłumaczą. Na dożynkach spotkały się już z różnymi kształtami wieńców. Były już zatem kotwica (zwycięska notabene), wóz z końmi, kościoły (zwycięski w Częstochowie), mapy Polski i portrety Papieża.
- Jeśli komisja oceniała czasochłonność, to dlaczego pod tym względem nas nie doceniono, a właściwie młodzież, młode dziewczyny, które pracowały w sumie cztery dni, codziennie po 8 godzin? – pyta sołtys Bukówka.
Rozgorzała dyskusja
Już w czasie trwania dożynek, po ogłoszeniu werdyktu wśród publiczności zapanowała konsternacja. Zewsząd było słychać zdziwienie i pytania dlaczego właśnie Rakoszyce? Dlaczego nie Bukówek?
- Konkurs na wieniec dożynkowy to śmiechu warte! Byłem w szoku, gdy dowiedziałem się, że wygrał wieniec Rakoszyc. Co w nim było ciekawego? Nic! Moim zdaniem powinien wygrać ten piękny kościół zrobiony ze zboża, owoców i kwiatów. Gratulacje dla Bukówka za pomysł na wieniec. Myślę, że oni w ten sposób chcieli podziękować Bogu za tegoroczne plony. A gdzie idziemy żeby prosić o coś Boga lub podziękować za coś? To oczywiste, że do Kościoła. – pisze jeden z naszych internautów. A takich głosów na naszym portalu było znacznie więcej.
Nowe kryteria?
Może warto byłoby się zastanowić, nad ustaleniem odgórnych kryteriów, które byłyby informacją dla osób tworzących wieńce? Może wtedy nie było by takich sytuacji? A może, tak jak jest w niektórych konkursach na wieńce dożynkowe, powinny być stworzone dwie kategorie, które dałyby możliwość zaprezentowania wieńców w tradycyjnym kształcie i tych nowszych?
Zdaniem dyrektor ze średzkiego Domu Kultury takie rozwiązanie jest możliwe i być może już w przyszłym roku konkurs na dożynkowe wieńce będzie miał dwie kategorie.
Kto ma racje w tym sporze? Nie nam oceniać. Opinię pozostawiamy Państwu i zapraszamy do dyskusji.
