Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Dążymy do doskonałości

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Bardzo chcemy awansować. Każdy mecz gramy o trzy punkty. Ale zespół musi się zgrać, niektórzy piłkarze dojrzeć. Wywiad ze Sławomirem Samcem, trenerem Polonii Środa Śląska.

Polonia jest już po czterech kolejkach ligowych. Porażka, dwa zwycięstwa i remis - tak prezentują się dokonania Pana piłkarzy. Jest Pan zadowolony?

Nie jest źle, choć oczywiście chcielibyśmy mieć komplet punktów. W pierwszej kolejce (z Borem Oborniki Śląskie - przyp. red.) przegraliśmy pechowo. W ostatnim meczu (remis z Foto Higieną Gać) zabrakło szczęścia, bo Polonia prezentowała się lepiej, niż gospodarze. Mamy młody zespół, który musi nabrać doświadczenia. W meczach prezentujemy się lepiej od rywali, zawodnicy są bardzo waleczni, ale niektórym chłopakom brakuje jeszcze boiskowego cwaniactwa, doświadczenia. Myślę, że z czasem będzie tylko lepiej. Trzeba też pamiętać, że przed sezonem właściwie zmienił się cały skład, wielu piłkarzy doszło do klubu. Zawodnicy muszą się zgrać ze sobą, a na to potrzeba czasu. Będzie lepiej.

Średzcy kibice po cichu liczą na awans...

Bardzo chcemy awansować. Każdy mecz gramy o trzy punkty. Ale jak już mówiłem - zespół musi się zgrać, niektórzy piłkarze dojrzeć. Poza tym, nie ukrywajmy - konkurencja jest ogromna. Nie jesteśmy zaliczani do grona faworytów, bo nimi są Ślęza Wrocław, Puma Pietrzykowice czy zawsze mocny KP Brzeg Dolny. Jednak mogę zapewnić, że będziemy się starać wygrać z każdym! Mamy wielkie ambicje, można powiedzieć, że dążymy do doskonałości. Jednak życie może zweryfikować nasze plany. Taka jest piłka nożna. Pożyjemy - zobaczymy. Mądrzejsi będziemy w przerwie zimowej. Natomiast - zapewniam - że jeżeli coś będzie szwankowało i będziemy grali fatalnie, po prostu jeśli nie podołam, to odejdę. Klub jest najważniejszy, a ja mam honor.

Jakim systemem gra pański zespół?

Preferuję klasyczne ustawienie 4-4-2. Chcemy grać ofensywny, ładny dla oka futbol. Wszystko z myślą o naszych kibicach, których korzystając z okazji pozdrawiam i dziękuję im za wsparcie. Wiem, że widownia lubi dryblingi, strzały z daleka, szybkie wymiany podań. W naszych meczach tego nie zabraknie.

Kadra jest bardzo szeroka. Nie ma Pan bólu głowy, jeśli chodzi o wybór zawodnika na daną pozycję?

Faktycznie, na kilku pozycjach mam z kogo wybierać. Ale to bardzo dobrze, ponieważ zawodnicy rywalizują ze sobą i zespół na tym korzysta. Nikt nie może być pewny miejsca w składzie przez cały sezon. Jednak nie należę do ludzi, którzy za jedno złe zagranie sadzają od razu na ławce rezerwowych. Gram już trochę w piłkę i wiem, jak ważne jest pocieszenie, podanie ręki, dodanie otuchy.

Czy w Polonii są zawodnicy, którym wróży Pan pierwszoligową przyszłość?

Mamy kilku świetnie zapowiadających się piłkarzy. Taki Dominik Kowalski, Paweł Strożek, Daniel Liberek czy Łukasz Bisiorek maja bardzo duże możliwości. Nie można też zapomnieć o Bartku Skórze czy Grześku Palczewskim. Ostatniego słowa nie powiedział Bartosz Matyja. Jednak to, czy pójdą wyżej, zależy od nich samych. Jeśli będą bardzo chcieć, włożą w treningi i mecze całe serce, to wróżę im niezłą przyszłość.

Wspomniał Pan o Liberku. Jak do tej pory jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu. Czy można powiedzieć, że jest gwiazdą Polonii?

(śmiech) Nie dość, że najskuteczniejszym, to jedynym (Daniel Liberek strzelił jak na razie wszystkie trzy bramki dla Polonii - przyp. red.). Natomiast, jeśli strzeli nie trzy, a trzydzieści bramek, to będziemy o nim mówić, jako o gwieździe zespołu. Daniel jest bardzo utalentowany, ale musi jeszcze ciężko pracować.

Grał Pan w Śląsku Wrocław. Czy wrocławski zespół ma szanse na awans do I ligi?

Po przyjściu trenera Ryszarda Tarasiewicza apetyty wrocławskich kibiców na pewno wzrosły. Ten zespół praktycznie zawsze jest stawiany w roli faworyta, jeśli chodzi o awans. Trzymam za nich kciuki, jednak nie da się ukryć, że będą mieli bardzo ciężko. Podobne, pierwszoligowe, aspiracje ma przecież kilka drużyn. Bardzo sile są Polonia Warszawa, Arka Gdynia, Wisła Płock... Ale jestem dobrej myśli.

Dziękuje za rozmowę i życzę sukcesów!

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


Marcin Torz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 5270
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl