Na pomysł zorganizowania paczki przez urząd wpadł jeden z pracowników wydziału Rozwoju Funduszy Zewnętrznych i Promocji Powiatu. To on dokonał rezerwacji rodziny w systemie i rozpoczął zbieranie pomocy.
– Pomysł był mój, lecz wszyscy pracownicy starostwa bardzo chętnie włączyli się do akcji. Nie ma chyba w urzędzie osoby, która nie przyniosła czegoś od siebie lub nie przekazała pieniędzy na zakup bardziej wartościowych rzeczy – powiedział nam, prosząc o zachowanie anonimowości.
W sumie urząd uzbierał ponad 800 zł. Za te pieniądze zakupiono okap kuchenny, półkę na książki, a dodatkowo zabawki i książki dla dzieci. Paczka zawierała również produkty spożywcze i chemiczne, odzież, a także materiały do remontu mieszkania podarowane przez radnego powiatu Pawła Zakrzewskiego. Dyrektor Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej spełnił z kolei marzenie dzieci o piętrowym łóżku. Łóżko, okap i farby to rzeczy, które rodzina w ankiecie uznała za najpotrzebniejsze.
Wszystkie rzeczy, za pośrednictwem wolontariusza, trafiły do rodziny 14 grudnia. Jak nam przekazał radość z paczki była ogromna. Być może porównywalna z satysfakcją tych co pomogli.