Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z naszych czytelników, który wybrał się na spacer do lasu.
22 września ładny jesienny dzień. Jeden z mieszkańców Środy Śląskiej wybrał się na spacer do lasu.
- Szedłem sobie z kolegą na grzyby do lasu przy Spółdzielczej. Praktycznie nic nie zauważyłem, ale ktoś, kto szedł za nami znalazł mężczyznę wiszącego na gałęzi. Wiem, że zaraz zadzwonił na policję. Ja nic nie widziałem - wspomina nasz czytelnik, który woli zachować anonimowość.
Na miejsce przybyła straż pożarna i policja. 42-letniego mężczyznę wiszącego na wysokości 2,5 metra przy użyciu podnośnika zdjęto. Najprawdopodobniej było to samobójstwo spowodowane problemami osobistymi.