Gdyby nie dworzec PKP, to moglibyśmy śmiało powiedzieć, że do Malczyc nie da się normalnie dojechać, i nie da się normalnie z Malczyc wyjechać. Co więcej, łatwiej jest się dostać do Wrocławia, czy Legnicy (pociągiem), niż do pobliskiej Środy Śląskiej. Wszystko dlatego, że dworzec PKP w Środzie jest średzki tylko z nazwy. Prawda jest taka, że od miasta dzieli go podobna odległość, jak z samych Malczyc do Środy Śląskiej. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie płacić kilku złotych tylko po to, aby później skazać się na wątpliwej przyjemności spacer. Dlatego też z Malczyc najlepiej jechać do Środy (i na odwrót) autobusem PKS. Z tym, że PKSy jeżdżą bardzo rzadko (zaledwie kilka kursów dziennie), a do tego...nie do końca wiadomo o której godzinie – w Malczycach ktoś ciągle kradnie rozkład jazdy.
Dlatego też mieszkańcy nie kryją niezadowolenia. Zapytaliśmy kilku z nich, jak najłatwiej dotrzeć do Środy. Odpowiedzi były takie same: najlepiej złapać stopa.
Wanda Czeszejko chce sprawniejszego transportu z Malczyc. Fot. WFP
- Mam umówioną wizytę u lekarza w Środzie - narzeka Wanda Czeszejko z Malczyc. - Czekam na PKS, ale czy się doczekam? Rozkładu nawet nie ma! Dlaczego u nas nie jeżdżą np. busy Tarnowskich? - pyta zdenerwowana kobieta.
No właśnie. Dlaczego busy firmy Tarnowscy omijają Malczyce? - Wójt Czesław Dudziński już kilka lat temu wyznaczył trasę dla busów tej firmy. Miały jeździć, ale nie robią tego - mówi Irena Ciura, sekretarz gminy Malczyce.
Władysława Tarnowska, prezes firmy tansportowej: - Jakiś czas temu obsługiwaliśmy trasę Środa Śląska - Proszków - Malczyce - kolejne miescowości i koniec w Jaworze. Jednak w Malczycach było bardzo mało podróżnych, dlatego zrezygnowaliśmy. Jeśli w Malczycach jest zapotrzebowanie na transport, to oczywiście sprawdzimy rynek. Ale to nie może być tak, że bus będzie jeździł dla np. trzech osób, bo wtedy nie zarobimy nawet na pensję dla kierowcy. Zorientujemy się jak to teraz wygląda i wtedy zobaczymy, co dalej.
Tymczasem kilka tygodni temu w Malczycach zorganizowano spotkanie z mieszkańcami na temat komunikacji. Niemal każdy chce sprawniejszej i normalniejszej możliwości dojazdu do Środy Śląskiej. Stefan Grycz, pracownik starostwa średzkiego i radny gminy Malczyce: - Niebawem spotkamy się znowu. Obecnie trwa wymiana dokumentów pomiędzy różnymi przewoźnikami, a urzędami. Jedno jest pewne: chcemy poprawić sytuację tak, aby mieszkańcy byli zadowoleni.
