- 6 sierpnia otrzymaliśmy zgłoszenie od anonimowej osoby, że w miejscowości Mieczków znajduje się pies, który nie ma dostępu do świeżej wody oraz jedzenia. Dodatkowo osoba zgłaszająca poinformowała nas, że pies prawdopodobnie ma wrośnięty w szyję łańcuch – mówi Marta Strzelczak, inspektor TOZ Wrocław.
11 sierpnia inspektorzy TOZ-u pojawili się na miejscu w celu zweryfikowania otrzymanego zgłoszenia. Te niestety okazało się prawdziwe.
- Właścicielki psa nie zastaliśmy w tym czasie w domu. Niedaleko posesji, w wielkich zaroślach znajdowała się stara i rozpadająca się szopa. Do niej była uwiązana na półtorametrowym łańcuchu sunia. W miskach znajdowała się pleśń. Nie miała dostępu do świeżej wody. Dodatkowo kiedy podeszliśmy do suni, wyczuliśmy zapach gnijących i rozkładających się tkanek, co utwierdziło nas w przekonaniu, że sunia ma wrośnięty łańcuch Potem oczywiście to ujrzeliśmy. Widok przyprawiał nas o dreszcze. – mówi Mateusz Czmiel, rzecznik prasowy TOZ Wrocław.
Sunia została natychmiast odebrana właścicielce na podstawie ustawy o ochronie zwierząt. Została przewieziona w bezpieczne miejsce. 12 sierpnia sunią zajął się weterynarz. Po wykonaniu podstawowych badań zabieg został przeprowadzony w ten sam dzień, przebiegł zgodnie z planem.
- Tego samego dnia sunia już spacerowała oraz cieszyła się wolnością. Za kilka dni dojdzie do siebie. Sprawa odnośnie zaniedbania suni została zgłoszona na policję, mamy nadzieję, że właścicielka zostanie ukarana, ponieważ proces wrastania łańcucha trwał nie jeden dzień, a wiele długich miesięcy. Zwracamy się do ludzi o wielkim sercu o pomoc w sfinansowaniu leczenia suni. Dasza, bo tak ją nazwaliśmy pilnie czeka na dom, jest wspaniałą i bardzo przyjazną sunią – dodaje rzecznik.
Obecnie trwa debata na temat nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w której ma się znaleźć zapis odnośnie trzymania zwierząt na łańcuchu. Jeden z posłów stwierdził, że: „pies na łańcuchu to polska tradycja”. Niestety tak coraz częściej kończy się podtrzymywanie tej tradycji. Być może posłowie w końcu zrozumieją, że problem zwierząt istnieje i należy go skutecznie rozwiązać.