Do udziału w święcie zaproszono ponad 50 wystawców, handlarzy i producentów win z całej Polski. I choć w kraju jest więcej winnic niż jeszcze kilka lat temu, polskie przepisy nadal nie sprzyjają producentom trunków.
- Potężni producenci mają dziś łatwiej, niż jeszcze parę lat temu. Jednak właściciele niewielkich, rodzinnych winnic mają problemy z produkcją. Niestety nadal istnieją przepisy, które utrudniają produkcję i sprzedaż wina – mówi Dariusz Śladewski, właściciel firmy importującej wina.
Tegoroczne święto odbywało się pod hasłem „Świat wina – wino na świecie”.
O właściwościach trunków
O bukiecie, kolorze i właściwościach fizyko-chemicznych trunków włoskich mówiono na czwartych warsztatach winiarskich prowadzonych przez Tomasza Prange-Barczyńskiego.
- Do udziału w tegorocznym święcie zaproszono też wielu artystów ze Środy Śląskiej i okolic. To promocja ich twórczości. Wiele prac powstało podczas międzynarodowego pleneru malarskiego, który odbył się w czerwcu – mówią Olga Saganowska i Renata Mazur z muzeum w Środzie Śląskiej.
Według artysty Andrzeja Węgierskiego dwudniowe święto to duża impreza integrująca, na której każdy znajdzie, coś dla siebie.
W średniowiecznym miasteczku częstowano podpłomykiem – ciastem wypiekanym z mąki, soli i wody. Bito monety i w piecu wytapiano żelazo.
Atrakcją kulinarną był konkurs na potrawę z kaszy. Przez całą niedzielę odbywały się różne konkursy np. na najoryginalniejszy strój historyczny.
„Cudowny” zapach z ula
Na Rynku można było kupić domowe nalewki i miód. Ciekawostką był szklany ul, gdzie każdy mógł zobaczyć jak pracują pszczoły i powąchać zapach z ula.
- To ciekawostka dydaktyczna dla dzieci, ale dorośli również chętnie obserwują pracę pszczół. Wydzielający się zapach z ula to związki eteryczne z nektarów kwiatowych i propolisu – tłumaczy Zenon Zięba, prezes Powiatowego Koła Pszczelarzy w Środzie Śląskiej.
W trakcie święta z okazji 65-lecia Ludowych Zespołów Sportowych, (LZS) medalami wyróżniono działaczy sportowych.
- Organizowaniem życia piłkarskiego zajmuję się od 1965 roku. Pamiętam wiele talentów i ludzi, którzy już niestety odeszli. Medal jest na pewno wyróżnieniem – mówi Adam Krzyształowicz, działacz LZS ze Środy Śląskiej.
Wieczór wypełniła muzyka z całego świata. Były gorące rytmy z Hiszpanii, muzyka gruzińska, żydowska, bałkańska czy białoruska. Wystąpiła również grupa kabaretowa z Domu Kultury w Środzie Śląskiej.