Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Środa Śląska
Dziewczyna sukcesu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Znają ją z pewnością wszyscy mieszkańcy Środy Śląskiej. Od dłuższego czasu występuje w zespole „Onomatopeja” przy średzkim Domu Kultury. W ubiegłą niedzielę, w dwójkowej „Szansie na sukces” zdobyła wyróżnienie.

Jak się teraz czujesz?

Przede wszystkim jestem bardzo szczęśliwa. Sam udział w programie jest dla mnie dużym osiągnięciem, a otrzymane wyróżnienie jest już dla mnie sukcesem. Bardzo się cieszę, cieszy się też moja rodzina, znajomi i przyjaciele.

Były gratulacje?

Oczywiście. Były gratulacje, telefony tuż po występie, a także po emisji programu. Do tej pory dostaję maile z gratulacjami, z informacjami od ludzi, że bardzo się im podobało. Odzywają się nawet ludzie, którzy widzieli mnie tylko raz. To bardzo miłe.

Co Cię skłoniło do zgłoszenia się na casting?

Śpiew daje mi dużo swobody, uwielbiam śpiewać i przebywać na scenie. W marcu, razem z koleżanką z zespołu, pojechałam do  Wrocławia na casting do „Szansy na sukces”. Dopiero kilka miesięcy później dostałam telefon od pani Elżbiety Skrętkowskiej z zaproszeniem do programu z piosenkami Kabaretu Starszych Panów – ze względu na to, że, jak powiedziała reżyser programu, jestem aktorska.

Fot. WFP

I jakie było Twoje pierwsze wrażenie?

Nie do końca znałam ten repertuar. Wiadomo, że każdy spotkał się z co najmniej jedną piosenką emitowaną w radio lub telewizji. Każdy z uczestników programu dostał płytę z oryginalnymi nagraniami, by się z nimi zapoznać. Trzeba przyznać, że piosenki są bardzo ambitne i przyjemne zarazem. Niektóre z nich słyszałam pierwszy raz, choć myślę, że jest to taki standard, który każdy powinien znać.

A piosenka, którą wylosowałaś?

Tej piosenki akurat wcześniej nie znałam. W zasadzie nawet o niej nie myślałam. Spodziewałam się każdej, ale nie tej. Na koniec zostały już tylko dwie nieznane dla publiczności – „To było tak” i „Herbatka”. Wylosowałam tę pierwszą i zaśpiewałam. Udało mi się opanować stres, a przynajmniej próbowałam, bo nie wiedziałam, jak bardzo go widać na wizji.

Fot. WFP

A czy atmosfera w studio pomagała w odstresowaniu się?

Było bardzo przyjemnie. Ludzie na planie są świetni. Bardzo dobrze się z nimi pracuje. Chętnie pomagali, starali się, by każdy z nas czas na planie spędził przyjemnie. Rozluźniali atmosferę, dopracowywali uczestników, nie tylko pod względem wyglądu zewnętrznego, ale i technicznym, bo każdy z nas miał możliwość zaśpiewania na próbie po fragmencie każdej z ośmiu piosenek.

A czy między uczestnikami „Szansy” czułaś nić rywalizacji?

Myślę, że nie. Było raczej bardzo przyjaźnie. Większość z tych osób występowała już w programie, nawet kilkoro z nich w sali kongresowej. W trakcie nagrania wspólnie siedzieliśmy w barze, wszystkie dziewczyny dzieliły razem garderobę, więc dużo rozmawiałyśmy, wymieniałyśmy się zdobytymi już doświadczeniami i wrażeniami.

A jak na Twój występ zareagowały koleżanki z zespołu?

Dziewczynom mój występ bardzo się podobał. Są szczęśliwe, że się dostałam. Mam nadzieję, że następnym razem one również pójdą na casting i fajnie by było, gdyby każda z nas szła właśnie w kierunku śpiewania.

Czy będzie dalsza część przygody z programem?

Jeszcze nic nie wiadomo. To, czy wystąpię w kongresowej zależy od pani Skrętkowskiej, od liczby wolnych miejsc. Koncert odbędzie się w maju, więc zobaczymy. Byłoby fajnie, bo to przecież nowe doświadczenie.

Co daje udział w takim programie jak „Szansa na sukces”?

Na pewno jest to świetne przeżycie, kolejne doświadczenie, które pomaga w opanowaniu stresu, otwiera pewne granice, uczy obycia przed kamerami, Zdarza się, że do programu dzwonią ludzie szukający np. wokalistów do zespołu. Piosenki z Kabaretu Starszych Panów to bardzo ambitny repertuar i jego nauka wniosła dużo do mojego życia wokalnego, czy muzycznego, jeśli mogę tak powiedzieć.

A jak długo przygotowywałaś się do występu?

W przygotowaniach pomagała mi pani Małgosia Pietraś, nasza instruktorka. Zresztą gdyby nie pani Małgosia nie dostałabym wyróżnienia. Nad tymi piosenkami pracowałyśmy blisko dwa tygodnie, spotykając się dwa razy w tygodniu. Same próby były dla mnie bardzo ciężkie ze względu na trudny repertuar. Oczywiście zajęcia z zespołem też bardzo mi pomogły, bo uczymy się na nich nie tylko emisji głosu, ale również obycia na scenie, opanowania stresu.

Fot. WFP

Czy wiążesz swoją przyszłość z muzyką?

Zastanawiam się nad tym coraz bardziej, chociaż rodzice namawiają mnie, żebym skończyła cos standardowego, żebym poza muzyką miała jeszcze coś. Ale ja tak naprawdę kocham śpiewać i być na scenie, więc myślę nad szkołą muzyczną, bo mogłaby mi bardzo pomóc w pracy nad głosem. Muszę się jeszcze zastanowić jak pogodzić muzykę i ekonomię.

A w jakim kierunku muzycznym się odnajdujesz?

Przede wszystkim preferuję muzykę soulową, jazz i r’n’b. Ale zazwyczaj rodzaj muzyki zależy od mojego nastroju, bo słucham praktycznie każdej począwszy od muzyki klasycznej, poprzez hip hop i rock do muzyki klubowej.

Czy masz jeszcze inne pasje poza muzyką?

Przede wszystkim to moi przyjaciele, których czasem zaniedbuję i staram się poświęcać im jak najwięcej czasu. Kocham muzykę i jeśli akurat jej nie słucham lub tworzę, to oglądam telewizję, uczę się, albo nareszcie śpię lub spotykam się ze znajomymi.

Męska część naszych czytelników pewnie chciałaby wiedzieć, czy jest jakiś pan?

Tak, jest ktoś. Ta osoba dużo pomaga mi w życiu, bardzo przyjemnie spędzam z nim czas i mam nadzieję, że z wzajemnością.

A o czym marzy Małgosia Pauka?

Zauważyłam ostatnio, że im jestem starsza, tym moje marzenia są dojrzalsze i trudniejsze do zrealizowania. Od dawna bardzo marzy mi się wycieczka na Hawaje i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je zrealizować, bo najważniejsze jest to, byśmy dążyli do realizacji swoich marzeń.

A jeśli mogę, to chciałbym pozdrowić moją klasę 2 B z wychowawcami, koleżanki z „Onomatopei”, rodzinę, znajomych i przyjaciół.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie średzkiej
Express Średzki


ika



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
odwiedziny: 6973
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl