W środę, 12 grudnia, średzka policja uchwyciła ich sprawcę, 29-letniego mężczyznę.
- Na przełomie okresu od maja do grudnia tego roku mężczyzna dopuścił się kilkunastu podpaleń – mówi Marta Stefanowska, rzecznik prasowy średzkiej policji. Podpalacz został doprowadzony do średzkiej prokuratury i w chwili obecnej przebywa pod dozorem policyjnym. Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich okazał się fakt, że podpalacz był strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Kostomłotach.
- Jako Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej zależy nam na jak
najszybszym wyjaśnieniu tej sprawy – mówi Dariusz Damaradzki, rzecznik
Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.– Ze swojej strony chętnie służymy pomocą organom ścigania.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy strażak podpalacz został wydelegowany z Ochotniczej Straży Pożarnej.
Były strażak na dzień dzisiejszy przyznał się do części podpaleń.
O dalszych losach tej sprawy będziemy na bieżąco informować.