Do zdarzenia doszło po godzinie 1 w nocy. Na jednym ze skrzyżowań szarpało się dwóch mężczyzn. Po chwili przyjechał tam patrol policji.
Kiedy funkcjonariusze wyszli z auta, wtedy jeden z mężczyzn wszedł do budynku obok skrzyżowania.
- Policjanci poszli za nim, aby go zatrzymać i wyjaśnić co się stało. Wtedy zostali zaatakowani przez grupę około siedmiu mężczyzn - informuje Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji.
W trakcie bójki jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń głowy. Drugi uszkodzeń kręgosłupa. Sytuacja była na tyle poważna, że istniało realne zagrożenie życia i zdrowia policjantów. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął pistolet i strzelił w górę. Skłoniło to bandytów do ucieczki.
Ranni funkcjonariusze trafili do szpitala. Jeden z nich już został wypisany do domu. Drugi pozostanie jeszcze parę dni. Policjanci zatrzymali 6 agresywnych mężczyzn. Wiadomo, że część z nich podczas bójki była pijana.