Prawdziwym koszmarem, zwłaszcza w porze jesiennej i zimowej, stało się dla mieszkańców Środy Śląskiej i okolic oczekiwanie na autobusy czy busy. Nie dość, że czekamy na transport w ciemnościach nawet przez kilkanaście minut, to prawdziwym cudem wydaje się sprawdzenie na rozkładzie godzinę ich odjazdu.
- Bardzo często wracam do domu w porze wieczornej – mówi pani Hela czekająca w ciemnościach na busa.- Nie trzeba chyba mówić, że bez oświetlenia jest bardzo nieprzyjemnie. Nie rozumiem dlaczego w takim mieście, jak Środa Śląska, mamy problem z oświetleniem przystanków, co chyba powinno być standardem – dodaje zdenerwowana.
Prawdziwym koszmarem zwłaszcza w porze zimowej stało się czekanie na autobusy w zupełnych ciemnościach. Fot. WFP
Również na peronach autobusów pks jest nieprzyjemnie, bo również i tam brak oświetlenia.
- Myślę, że to niepoważne, żeby ludzie czekali na autobus w prawdziwych ciemnościach – mówią Ala i Ewa, jadące do Wrocławia. – Czy w takim właśnie Wrocławiu do pomyślenia byłoby, żeby ludzie na przystankach czekali w ciemnościach? – pytają dziewczyny.
Jak się dowiedzieliśmy tereny, na których stoją przystanki autobusowe należą do firmy Polbus, teren przystanków busowych, do spółki Handlowiec.
- Wiele lat temu oświetlenie na tym terenie było wykonane, tylko ciągle było niszczone – słyszymy w spółce „Handlowiec”.
Dowiedzieliśmy się również, że w chwili obecnej podłączenie oświetlenia byłoby bardzo kosztowne, choć zarząd spółki nie wyklucza, że w przyszłości oświetlenie ponownie będzie instalowane. Póki co na tyłach budynku „Handlowca” zainstalowane są żarówki, które na razie muszą wystarczyć, a które wiecznie niszczą chuligani.
Czy faktycznie, jak sugeruje władza spółki, odpowiedzialność za brak oświetlenia na terenie przylegającym do „Handlowca” ponoszą właśnie chuligani i wandale? Co więcej – czy aby te egipskie ciemności nie sprzyjają właśnie kolejnym aktom wandalizmu, jakie mają miejsce na tym terenie? Miejmy nadzieję, że władze obu spółek, do których należą tereny, wkrótce pomyślą o swoich klientach i ich bezpieczeństwie.